
Obrazek z upychanymi fatałaszkami w walizce - oznacza, że na mnie już czas - jutro ruszam w świat.
Jak co roku, na dwa miesiące, opuszczam blogowy świat. Niestety brutalna rzeczywistość zmusza do działania, i niekiedy trzeba uderzyć za granicę jeśli chce się pić szampana i jeść truskawki ;-)
Nie wyrobiłam się z swoimi planami czytelniczymi, kilka książek wróci do biblioteki nieczytanych,...