Jak co roku, na dwa miesiące, opuszczam blogowy świat. Niestety brutalna rzeczywistość zmusza do działania, i niekiedy trzeba uderzyć za granicę jeśli chce się pić szampana i jeść truskawki ;-)
Nie wyrobiłam się z swoimi planami czytelniczymi, kilka książek wróci do biblioteki nieczytanych, kilka będzie musiało poczekać na mój powrót, a kilka zabieram ze sobą, wierząc, że jak nie będę padnięta, to uda mi się chociaż jeden egzemplarz przeczytać. Oczywiście jest to czcze marzenie, bo mając praktykę z poprzednich lat, wiem, że czytanie po kilkunastu godzinach pracy jest praktycznie niemożliwe. Mimo to, zapasy biorę ze sobą.
Czeka na mnie jeszcze masa spraw związanych z ostatnimi przygotowaniami, oraz nieszczęsne próby spakowania się w jeden bagaż, dlatego nie przedłużając,
życzę
Wam pięknego wiosennego czas, wielu pasjonujących lektur i ogromu
wrażeń. Z kalendarzowym latem wrócę, mam nadzieję, że nie
wyrzucicie mnie z pamięci ;-)
Wszystkiego
dobrego i do miłego...
Natula :-)
Owocnych 2 miesięcy:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja w przyszłym tygodniu na prawie 2 tygodnie opuszczam blogosferę.
czekamy na twój powrót.
Moja droga, niech te dwa miesiące szybko zlecą! Życzę spokojnej podróży i udanego pobytu:) Będzie mi ciebie brakowało w blogosferze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Szerokiej drogi:)
OdpowiedzUsuńNatulko - udanej podróży i zrealizowania zamierzonych planów .Wracaj do nas jak najszybciej się da :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i niech Moc będzie z Tobą :)
Spokojnej podróży i mimo wszystko wygospodarowania trochę czasu dla siebie:)
OdpowiedzUsuńW takim razie owocnego pobytu tam gdzie jedziesz, ale i odrobinę oddechu z książką i nie tylko Ci życzę i do zobaczenie w blogosferze za dwa miesiące, które oby Ci szybko przeleciały.
OdpowiedzUsuńOgromna szkoda, bede za toba tesknic, ale jak trzeba to trzeba. ja tez ci zycze zeby jako tako bylo ci tam dobrze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na tak długo znikasz z blogowego świata. Będzie dziwnie pusto bez ciebie, ale nie zapomnę i będę czekać.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego ci życzę i niech te dwa miesiące w wielkim świecie upłyną w pogodnej i radosnej atmosferze.
Pozdrawiam.
Nie martw się mamy lepszą pamięć niż student po kolokwium, więc do zobaczenia latem! ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
Szczęśliwej drogi, wszystkiego dobrego i wracaj:)
OdpowiedzUsuńW takim razie wracaj do nas szybciutko!! :) A książki na wyjazdy zagraniczne brać trzeba, bo z reguły - mimo wszystko - się je przeczyta :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twój powrót :)
OdpowiedzUsuńI życzę czasu na czytanie ^_^
Już czekam na twój powrót! Ja sobie robię przerwę od bloga od poniedziałku, ale tylko na tydzień i nie do pracy, ale by odpocząć i trochę pozwiedzać. : ) Miłej podróży!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wyjazdu i czekam na powrót. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym pojechał z Tobą, gdyby nie ta szkoła :D.
OdpowiedzUsuńNo, ale nic... trzeba się z tym pogodzić ;(.
Wielce dziękuję za życzenia i Tobie także złożę życzenia. A co, nie będę gorszy :D.
Życzę Ci OGROMNEJ WALIZKI, szczęśliwej podróży w tą i z powrotem, przepysznego szampana, słodziutkich truskawek (uciekaj z daleka od takich bydlaków, bo wiadomo... GMO ;P), mile spędzonego czasu, przepięknej pogody, tony lodów dla ochłody, czasu na przynajmniej jedną książeczkę (przecież przez 2 miesiące możesz zapomnieć jak się w ogóle czyta, więc jedna strona przed spaniem nie zaszkodzi :D) i... miłego dnia :*!
Szybciutko wracaj bo już usycham z tęsknoty... a wiesz, że Melony usychają szybciej niż jakieś tam pryskane arbuzy ;D.
Melon ;)
O jaa, znowu :( Wracaj szybko!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i pamiętaj o odpoczynku!
OdpowiedzUsuńTo miłych doświadczeń w wielkim świecie :-) Wracaj szczęśliwie!
OdpowiedzUsuńWracaj szybko! :)
OdpowiedzUsuńBędę czekać :) Zatem do usłyszenia :)
OdpowiedzUsuńJedź, zarób milijony i wracaj :) Poczekamy spokojnie :)
OdpowiedzUsuńTrzyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyymmaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaajjjjj się!
OdpowiedzUsuńTak ciepło, miło i wracaj!
Wracaj szybciutko i z zapałem ;)
Szczęśliwej podróży, powodzenia, spokojnych chwil na książkę
OdpowiedzUsuńi do zobaczenia w blogosferze!
Renatko kochana, życzę Ci udanej podróży, lekkiej pracy, odnalezienia sił i czasu na te kilka książek, które upchasz w walizce :) i spooooro pieniążków, z którymi wrócisz. Wykorzystaj ten wyjazd na maksa i wracaj do nas bogata i żądna czytania! Będę cierpliwie na Ciebie czekała i, nie ukrywam, z tęsknotą. Mam nadzieję, że wyjazd będzie w 100% owocny. Buziaki ogromne, bon voyage.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dwa miesiące szybko miną i raz, dwa wrócisz do blogowego światka :) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńWracaj do nas szybciutko! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! A szampan i truskawki będą smakowały jeszcze lepiej gdy będziesz miała świadomość, że ciężko na nie zapracowałaś :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej i udanej podróży, wracaj szybko :)
OdpowiedzUsuńUdanej podrózy to przede wszystkim i chociaż chwili na czytanie ;) będziemy czekać! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zapomnimy. Czekamy na powrót.
OdpowiedzUsuńUdanej podróży, dobrej zabawy - po pracy oczywiście - i wracaj do nas jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńBezpiecznej podróży, mimo wszystko dobrej zabawy, choćby po pracy i wracaj szybko!!! :)
OdpowiedzUsuńO proszę, znowu od nas uciekasz :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wyjazdu! Wracaj cała i zdrowa.
Mam wielką przyjemność ogłosić, iż zapraszam Cię serdecznie do zabawy blogowej o intrygującym tytule "55", w którą niedawno miałem zaszczyt się bawić.
OdpowiedzUsuńWięcej informacji pod...
http://mejus250.blogspot.com/2013/04/55.html
Pozdrawiam!
Melon :)
PS: Wiem, że brałaś już udział, ale z grzeczności nie mogłem Cię nie zaprosić :*.
Bezpiecznej podróży i wielkiego bagażu miłych wrażeń. I tak będę tu zaglądać podczas Twojej nieobecności, bo jeszcze wszystkiego nie przeczytałam, więc myślami od czasu do czasu będę z Tobą.
OdpowiedzUsuńKochana, a ja Tobie życzę udanego wyjazdu, spokojnej pracy i choć odrobinki wolnego czasu na czytanie :) Czekamy na Ciebie!
OdpowiedzUsuńDwa miesiące już prawie minęły. :)
OdpowiedzUsuńCzekamy!
UDANEJ PODRÓŻY!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Sol/Monique
Ty wrócisz, a mnie nie będzie. Eh, jakie to życie pokrętne :) Buziaki
OdpowiedzUsuń