
Święta tuż tuż, a ja ciągle jestem w
proszku. Mam wrażenie, że z roku na rok mam coraz więcej bieganiny, mimo
że zawsze wrzucam na luz, ale cóż poradzić kiedy za każdym razem przy
świątecznym stole jest nas coraz więcej :-)
Przygotowanie
biesiady dla kilkunastu osób to nie byle jakie wyzwanie, dlatego od
prawie dwóch tygodni planuję, sprzątam, piekę i gotuję. Nie powiem, że
zawsze...