Po prostu bądź. Magdalena Witkiewicz

Magdalena Witkiewicz

PO PROSTU BĄDŹ

Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2015
Stron: 336
Oprawa: Miękka

Moja ocena: 7/10 - bardzo dobra 






Powieść ta często przewija się przez blogi i portale książkowe. Nie sposób jej nie zauważyć. Opinie są zachęcające, czarująca okładka wpada w oko, a i opis jest intrygujący. Dlatego tym razem zamiast kryminału (znowu) kupiłam "Po prostu bądź", zrzucam to na karb nieuchronnie zbliżającej się starości, ewentualnie nadciągającej srogiej zimy, bo nic innego nie tłumaczy mojej potrzeby na wzruszające i sentymentalne lektury, a w tej książce jest tego pod dostatkiem.

Silnych przeżyć dostarczy nam Pola, której zaszczepiono potrzebę wiedzy i możliwość zdobycia czegoś więcej niż gospodarstwo na wsi, które chcą jej przekazać rodzice w chwili zawarcia przez nią ślubu, z wybranym... przez nich kandydatem. Dlatego Pola postawiła wszystko na jedną kartę. W tajemnicy przed rodzicami dostaje się na architekturę, gdzie poznaje swoją wielką aczkolwiek zakazaną miłość. Niestety los dla nich nie jest łaskawy. W myśl przysłowia człowiek strzela, wiatr kule nosi, ich życiowe plany niszczy tragiczne zdarzenie. Nic już nie będzie takie samo... Dramatyczna sytuacja zmusza Polę do drastycznych kroków, dlatego gdy dostaje propozycję pewnego układu przystaje na nią, chociaż nie jest pewna czy podejmując taką decyzję nie popełnia życiowego błędu.   

Czy proszę o zbyt wiele?
Czy to takie niestosowne?
Byśmy ty i ja niedługo
Mogli zawrzeć tę umowę


Nie, nie proszę o zbyt wiele.
Zawsze byłem realistą
To, co tutaj proponuję
To nowa umowa, i to wszystko (...)

Ale możemy się umówić
Zawrzeć pewien pakt
I może z czasem mnie pokochasz
Kiedyś tam

(Sting "Practical Arrangment")


Nie bez przyczyny zacytowałam fragment piosenki Stinga, ponieważ to właśnie utwór "Practical Arrangment" był inspiracją do napisania "Po prostu bądź". Muszę przyznać, że pomysł był świetny, bo autorce udała się ta książka, czyta się ją jednym tchem. Co prawda opowieści z motywem aranżowanego związku nie są czymś niezwykłym, ale jeśli doda się do niego sporą dozę dramatu, a do tego bohaterów postawi się przed moralnymi dylematami, to wychodzi interesująca i trzymająca w napięciu historia. Tym bardziej, że główna bohaterka, a zarazem narratorka - Pola zdradza pewne zdarzenia z przyszłości, oczywiście są one pełne niedomówień, jednak wywołują niemałą ekscytację, ponieważ zwiastują wstrząsające wydarzenia i zapowiadają głębszy wgląd w emocje człowieka borykającego się ze stratą ukochanej osoby. Bez wątpienia wiele w tej książce wzruszeń, wrażliwsze dusze podczas czytania na pewno wyleją sporo łez. Przyczyni się też do tego charakterystyka bohaterów, którzy nie są przedstawieni jako herosi, ale zwykli ludzie, nie raz błądzący, ulegający ekscytacji, i wzburzeniu. Ciekawym zabiegiem jest też wprowadzenie podwójnej narracji, co daje precyzyjny obraz stanu emocjonalnego postaci, oraz cytowanie fragmentu piosenki przed każdym rozdziałem.

Książka Magdaleny Witkiewicz bardzo mi się podobała, jednak nie mogę napisać, że jest odkrywcza czy też wyjątkowa, ale doceniam to, że autorka z wyczuciem potraktowała temat, nie ma w nim sztuczności, nadmiernych ubarwień, za to sporo prawdziwych uczuć i przejmujących sytuacji. Dlatego jeśli lubicie historie, w których bohaterami targają silne emocje, a los z nich srodze kpi, to nie rozczarujecie się tą powieścią.

Niech tłem do książki będzie piękna piosenka Stinga, która bardzo wiele mówi o bohaterach "Po prostu bądź".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.