13 sierpnia 2013

Twój uśmiech unosi moją duszę do nieba

Annabel Pitcher

MOJA SIOSTRA MIESZKA NA KOMINKU

Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data: 2013
Oprawa: Miękka





Annabel Pitcher jest niesamowicie zdolną pisarką, dlatego że o rzeczach trudnych potrafi pisać w zaskakująco prosty sposób; bez psychologicznego bełkotu oraz bez zbytniego patosu i licznych, skomplikowanych metafor. W powieści „Moja siostra mieszka na kominku” nie znajdziecie niejasnych treści, w przypadku tej książki jest to strzał w dziesiątkę, ponieważ o żałobie – temacie przewodnim powieści, niekoniecznie trzeba mówić w zawiły sposób, bo wbrew pozorom, uczucia wcale nie są tak skomplikowane, jakby się wydawało.

Jamie miał kochających rodziców i dwie siostry, bliźniaczki Jasmine i Rose. Wszystko się zmieniło kiedy Rose zginęła w ataku terrorystycznym. Chłopiec niewiele z tego rozumiał i mimo że od śmierci Rose minęło pięć lat, nadal nie potrafi zrozumieć dlaczego honorowe miejsce na kominku zajmuje urna z prochami siostry, dlaczego tato tuli urnę, płacze nocami i nadmiernie pije alkohol. Dlaczego siostra przemalowuje swoje włosy na różowy kolor i z dobrze ułożonego dziewczątka staje się buntowniczą nastolatką, ani dlaczego mama porzuca ich i ucieka z facetem z grupy wsparcia. Jamie ma dziesięć lat i jest zdezorientowany, niestety nikt nie pomaga mu w tej trudnej sytuacji, ponieważ dorośli w jego otoczeniu; rodzice, jak i nastoletnia Jasmine, na swój niedoskonały sposób, próbują poradzić sobie z bolesną stratą.


Debiutancka powieść Annabel Pitcher jest mocną lekturą, raz, że zagadnienie niełatwe, a dwa, szczere podejście do poruszanego tematu, autentyzm sytuacji i wiarygodni bohaterowie, wywołują szereg emocji, od łez wzruszenia, aż po uczucie ulgi i śmiech, samo przez się jesteśmy „narażeni” na silne wyeksploatowanie emocji. Utrata bliskiej osoby jest traumą, zazwyczaj trzeba bardzo dużo czasu żeby nauczyć się żyć po takiej stracie. Często też nie jesteśmy w stanie pogodzić się z rzeczywistością śmierci i mimo upływu czasu, nasza psychika nie radzi sobie z codziennością, ten właśnie problem dotyka rodzinę Jamiego, w ich przypadku czas nie zaleczył rany, wręcz przeciwnie, z każdym dniem sytuacja ulega pogorszeniu. W powieści „Moja siostra mieszka na kominku” ukazane jest studium rozpaczy, zobaczymy jak destrukcyjna potrafi być żałoba i jaki ma wpływ na rodzinę, która nie potrafi się ze sobą porozumieć. Odbiór tej książki jest sprawą indywidualną, jednak nie wierzę, że można być obojętnym na poruszającą relację dziesięciolatka, który w prostych słowach opowiada przejmującą historię swojej rodziny. Praca Pitcher jest niesamowita, genialna i co więcej, pouczająca, ponieważ oprócz treści, które wywrócą nasze postrzeganie do góry nogami, poznamy niszczącą moc uprzedzeń, nauczymy się walczyć o to, co w życiu ważne, a poza tym docenimy drobiazgi, ulotność chwili, stałość uczuć i zrozumiemy, że czasami niełatwo jest pozwolić komuś odejść.

Tytuł postu - cytat z książki