Carrie Ryan
ŚMIERCIONOŚNE FALE
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data: 2012
Stron: 432
Tom: II
„Śmiercionośne
fale” to drugi tom trylogii „Las zębów i rąk” autorstwa
amerykańskiej pisarki Carrie Ryan. Cykl przedstawia
postapokaliptyczną wizję świata, gdzie zombie, ludzie zarażeni
wirusem, stanowią olbrzymie zagrożenie dla ocalałych, którzy aby
przetrwać, tworzą osady z szeregiem zabezpieczeń.
W
miejscu otoczonych Barierą, żyje nastoletni Gabry. Wraz z mamą
mieszka nad samym brzegiem oceanu. Dziewczyna bardzo
dobrze zna reguły miasteczka i wie, że absolutnie nie można
przekraczać bezpiecznego ogrodzenia, jednak kiedy grupa przyjaciół namawia
Gabry do złamania zasad, ta po chwili wahania przełamuje swoje
ograniczenia i ulega impulsowi. Moment ten będzie dla niej
przełomowy, wydarzenia następnych kilku godzin na zawsze zmienią
jej życie, na domiar tego, matka zdradzi jej jeden z największych
sekretów. Dziewczyna będzie musiała zmierzyć się z tajemnicami z
własnej przeszłości,walczyć o przetrwanie, zdefiniować
uczucia do dwóch chłopców oraz zdobyć w sobie odwagę do tego,
aby wejść do Lasu Zębów i Rąk.
„Śmiercionośne
fale” to rewelacyjna kontynuacja, którą wyśmienicie się czyta.
Zasługa w tym duża przyjaznego stylu pisania Carrie Ryan, która
bardzo sprawnie operuje piórem i posiada zdolność do obrazowego, skrupulatnego opisywania wydarzeń. Na domiar tego
autorka, potrafi w sposób niesamowicie empatyczny oddać wszelkie
emocje, zaleta to wielka, gdyż dzięki temu książka jest nie
tylko lekturą na chwilę, ale jest historią, która mocno wzrusza i
sprawia, że jej treść wywołuje szereg pytań, na które odpowiedź
nie jest wcale taka łatwa. Ponieważ według mnie, pod tą ciekawą,
trendy fabułą skrywa się metafizyka życia. Teoria bytu została zgrabnie wpleciona w
niebezpieczną przeprawę i składa się na idealne tło zdarzeń,
jak również jest znakomitą sferą do przemyśleń związanych z istotą życia.
Warto
mieć na uwadze to, że książka oprócz interesującej i pełnej
napięcia akacji, jest zapisem myśli i emocji Gabry, to wewnętrzny
monolog, przepełniony spostrzeżeniami i wyobrażeniami, a te...
bywają różne. Żywię wielką sympatię do tego tomu, uważam że
jego treść jest fantastycznie skrojona, ale nie przepadam za główną bohaterką.
W moim odczuciu jest egoistyczną istotką dla której ważniejsze
jest nurzanie się w swoich troskach, niż zwrócenie uwagi na
położenie innych osób, poza tym dziewucha rzuca się z jednych
ramion w drugie, raz całuje chłopca swoich marzeń, żeby za chwilę
wzdychać do innego.
Pewnie
powinnam sobie odpuścić narzekanie, a irytujące zachowanie
bohaterki zrzucić na karby młodego wieku oraz napiętej i
przerażającej rzeczywistości, więc dla podtrzymania dobrej
atmosfery, ustalmy, że tak właśnie robię, i zakończenie swojej
wypowiedzi podsumowuję optymistyczną konkluzją. Pierwsza część
tej bestselerowej serii zrobiła na mnie ogromne wrażenie, druga -
pomimo kilku drażniących momentów – również przypadła mi do
gustu, głównie za sprawą wyśmienitego klimatu, niepokojącego,
inteligentnego wątku bogatego w liryczne treści, piękne
uniesienia i ważne kwestie, dlatego szczerze zachęcam do poznania
trylogii Carrie Ryan.