PODARUJ MI MIŁOŚĆ
12 ŚWIĄTECZNYCH OPOWIADAŃ
Wydawnictwo: Otwarte Moondrive
Rok wydania: 2015
Stron: 432
Oprawa: Twarda
Moja ocena: 6/10 - dobra
Mamy jeszcze zimę, zapewne u większości z Was świat za oknem przykrywa biały puszek, więc jest idealna okazja, żeby podzielić się swoją opinią o zbiorze opowiadań, których tłem są, jak zresztą sam tytuł sugeruje, święta Bożego Narodzenia. Autorami opowiadań są najbardziej znani pisarze powieści młodzieżowych m.in Rainbow Rowell, Holly Black, Kelly Link, Gayle Forman i David Levithan. Mimo że nie jestem targetem tej książki, to postanowiłam ją przeczytać. Uważałam, że na słodkie lenistwo w przerwie świątecznej będzie się nadawać idealnie. Poza tym lubię opowiadania, więc teoretycznie lepiej być nie mogło.
Od razu uprzedzam, że na moją ocenę nie miało wpływu wydanie, ponieważ czytałam e-booka. Wiem jednak, jak pięknie prezentuje się papierowe wydanie, dlatego nie dziwi mnie, że łatwo się nim zachwycić, a tym samym dodać książce kilka punktów. Na mnie ujmująca grafika i zimowe kolory nie miały wpływu, do tego stopnia, że zaraz po lekturze, oceniłam tę książkę dość krytycznie. Uważałam i nadal uważam, że opowiadania są przeciętnie. Większość tekstów nie zrobiła na mnie większego wrażenia, bo nie były ani szczególnie ciekawe, ani zaskakujące, ani też nie wzbudzały we mnie dużych emocji. Nie zmienia to faktu, że w opowiadaniach sporo jest magii świątecznej. Wszędzie jest biało, cieplutko, a między młodymi bohaterami łatwo zapala się ogień miłości. Nie przeczę, że autorzy zrobili wszystko, żeby stworzyć wyjątkowy klimat. Wprawdzie w sezonie świątecznym nie trzeba wiele, żeby się wzruszyć, zwłaszcza jeśli połączymy choinkę, śnieg, dom, miłość, oraz bohaterów cierpiących na deficyt tych składników.
Ukłon w stronę pisarzy należy się za kreatywne podejście do tematu, gdyż mimo pewnego schematu, stworzone zostały przeróżne, nawet magiczne, kreacje. Każde też z opowiadań idealnie nadaje się do wyczarowania interesującej powieści, jednak w tak krótkiej formie nie ukazują swojej urody, ponieważ m.in. zabrakło im jakiegoś twista czy choćby zaskakującej puenty. Nie oszukujmy się, czytając tego typu teksty, możemy przewidzieć ich zakończenie, dlatego wypadałoby, aby miały w sobie wartką akcję, ciekawe dialogi, sugestywne opisy oraz coś, co przykuwa uwagę. Niestety w większości opowiadań nie znalazłam tych elementów, i jedynie cztery teksty mnie zachwyciły. Bardzo podobała mi się "Dama i Lis" Kelly Link, dlatego że ma fenomenalną fabułę fantasy, ciekawe postacie oraz połączenie pewnego magicznego zjawiska z opadami śniegu. Równie interesujące, choć o wiele mniej magiczne, jest opowiadanie "Cud Charliego Browna" Stephanie Perkins, w którym to urocza Marigold, wśród szalonej zieleni choinek, poznaje surowego, ale sympatycznego Northa. Cieplutko robiło mi się na sercu, kiedy czytałam "Witamy w Christmas w Kaliforni" Kiersten White, dlatego że to opowiadanie miało wszystko to, co wywołuje świąteczne wzruszenie; Był zapach choinki, cynamonu, imbirowych babeczek, nie zabrakło też humoru, sympatycznych dialogów i pięknego przesłania. Ostatnim opowiadaniem, które zaskoczyło mnie swoją fabułą była "Dziewczyna, która obudziła Śpiącego" Laini Taylor. Ten tekst, w porównaniu do innych w tym zbiorze, jest dojrzalszy, mroczniejszy, przypomina starą baśń, w której świat opiera się na prostych zasadach, a ludzie zapomnieli o tym, jak wiele zawdzięczają Bogom. W moim odczuciu cztery opowiadania, to za mało, żeby "Podaruj mi miłość" uznać za dobry zbiór, ale... książka kierowana jest do nastolatków, którym zdecydowanie łatwiej identyfikować się z bohaterami i, w nieskomplikowanych tekstach, szybciej zobaczą i odczują magię świąt, niż stary wyga. Patrząc pod tym kątem, to opowiadaniom nic nie brakuje i jeśli nie jest się wymagającym czytelnikiem, to sądzę, że ten tytuł spełni pokładane w nim oczekiwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.
Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.