Łowca burz, Reed Timmer, Andrew Tilin

Reed Timmer, Andrew Tilin

ŁOWCA BURZ

Wydawnictwo: Znak Literanova
Data: 2014
Stron: 304
Oprawa: Miękka

Moja ocena: 7/10 – bardzo dobra 




Ponieważ światło słoneczne padało prostopadle od tyłu, tornado było szare, a nawet wpadało w brąz. Jego kontury były obrysowane pomarańczową barwą promieni słonecznych. Znajdowało się mniej więcej 900 metrów od nas i kotłowało się na otwartej przestrzeni. Nie przesuwało się za bardzo w żadnym kierunku, jakby zadowalało się utrzymującym się jeszcze ciepłem gasnącego dnia i po prostu stało na jałowym biegu, zwiększając obroty silnika. Pytanie brzmiało, kiedy i czy tornado zamierza dodać gazu.” [str. 145]

Powyższy cytat to opis tornada z Manchesteru w Nebrasce; jednego z wielu wspomnień Redda Timmera, znanego meteorologa i łowcy burz, gwiazdy Discovery Channel, którego filmy z nagraniami tornad umieszczane na YouTube mają miliony wejść, zapewne dlatego, że jako jeden z niewielu śmiałków maksymalnie zbliża się do tego niesamowitego zjawiska, co można wytłumaczyć balansującą na granicy zdrowego rozsądku i szaleństwa fascynacją tornadami. Zazwyczaj Timmer pędzi przed siebie i dopiero paniczny głos towarzyszy, sprawia, że wrzuca wsteczny bieg. Momentami ma się wrażenie, że ten zwariowany miłośnik wszelkich burz ma niewyczerpany limit szczęścia.

Greensburg po przejściu tornada (Źródło)
Książka Reeda Timmera napisana wraz z Andrew Tilinem, to nic innego jak relacje z najbardziej szalonych przygód łowców burz. Miedzy innymi trafimy na opis pościgu za huraganem Katrina, w wyniku którego zginęło ponad 1800 osób i Nowy Orlean był bliski unicestwieniu, a także na spory fragment dotyczący tornada, które zrównało z ziemią miasteczko Greensburg w stanie Kansas. „Łowcy burz” to również ukazanie postępu w badaniach nad gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, oraz interesujące wspomnienia z dzieciństwa, studiów, jak również z początków kariery Timmera, który najczęściej działał pod wpływem impulsu, często był nieprzygotowany i nie miał żadnego planu awaryjnego. Jego pogonie były spektakularne, ale nierzadko kończyły się w niespodziewany sposób i choćby dlatego video z takich eskapad sprzedawało się jak świeże bułeczki, a Timmera uznano za niepokornego i bezczelnego małolata zasługującego na porządne lanie.

Redd Timmer, a w tle jego samochód do zadań specjalnych - Dominator (Źródło)
Trzeba przyznać, że Reed Timmer to wyjątkowa osobowość, którą trudno zdefiniować. Z jednej strony wydaje się być sfiksowanym na punkcie burz egoistą, nie liczący się z nikim i niczym, za co był krytykowany przez kolegów po fachu, którzy uważali, że okrywał łowców burz złą reputacją, ale z drugiej strony, to człowiek, który z pokorą patrzy na niezwykłą i niszczycielską siłę natury, i na dramat ludzi, którym tornada zniszczyły dobytek całego życia. Wiele można zarzucić Reedowi Timmerowi, jego działania są kontrowersyjne, ale bezapelacyjnie wykonuje kawał dobrej roboty, m.in. informując stacje meteorologiczne o nagłych zmianach pogody i udostępniając transmisję na żywo, które pomagają synoptykom w obserwowaniu żywiołu i bieżącym informowaniu mieszkańców zagrożonych terenów, a że ściganie burz jest jego największa pasją, to już całkiem inna para kaloszy. Dodam jeszcze, że książka doskonale oddaje tę wielką pasję. Być może dlatego, że narratorem jest właśnie Timmer, który swoje wspomnienia opisuje z rozmachem i wielką sugestywnością, ale jakby mogło być inaczej skoro mówiono mu „(...) że każdy wyjazd daje możliwość patrzenia w niebo, obserwowania chmur, wąchania wilgoci, poczucia wiatru”. Pogoń Reeda Timmera za marzeniem, którym było i jest obserwowanie tornad, jest wyjątkową historią, która sprawi, że po jej poznaniu inaczej spojrzycie na nadciągającą burzę.



Strona Reeda Timmera http://www.tornadovideos.net/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.