Po kliknięciu w obrazek stanie się jasność :)
Targi Książki w Katowicach 2024 w sobotę
11 godzin temu
Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.
Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.
Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńO, skoro szczęście uśmiecha się już pierwszego stycznia to może zostanie ze mną przez cały rok? :D Adres wysłany. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńgratulacje dla zwyciężczyń :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla szczęśliwej trójki:-)))
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Oklaski!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! To moja pierwsza rozdawajkowa wygrana, więc jest tym bardziej cenna :) nowy rok zaczął się świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą loterią! Filharmonicy Wiedeńscy mają swój koncert noworoczny, Cracovia ma swój noworoczny mecz, prezydenci wygłaszają orędzia noworoczne a Ty może będziesz organizować książkowe loterie noworoczne. Może utwórz fundusz gdzie każdy będzie mógł wpłacić symboliczną złotówkę co będzie w pewnym stopniu stanowić pulę nagród i prawo do uczestniczenia w losowaniu. Żeby było ciekawiej jeśli (nie jeśli tylko na 100%) uzbierana kwota będzie sporo przewyższać wartość nagród za resztę po odliczeniu Twoich własnych kosztów i wszelakich prowizji mogłabyś zakupić książki (z pewnościa nie jedno wydawnictwo pomoże Ci przyłączając się do akcji) i rozesłać je np. po domach dziecka, hospicjach, podopiecznych ośrodów pomocy społecznej... wszak człowiek nie tylko chlebem żyje. Może po kilku takich loteriach ten "totolotek książkowy" przybierze rozmiary Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy a opublikowanie listy wpłacających jeśli nie będzie zbyt długa ;) może być już nagrodą samą w sobie za udział w takiej zabawie czy nawet ogólnokrajowej akcji. W zalezności od puli nagród i ilości uczestników tej zabawy z czasem rozlosowywać będziesz mogła nie 3 a może 10, 100 lub 1000 książek. Oczywiscie jest to pomysł bardzo roboczy i gdyby miał on wejść w życie należałoby go dobrze rozpracować.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam
Pisałam Ci przypadkiem, że jesteś genialny :)
OdpowiedzUsuńPomysł warto opatentować, bo zły nie jest. W razie gdybym zapragnęła wpisać się w karty historii, poproszę Cię kalkulację, zresztą, jakby nie było ekonomistą jestem, co tam, przyjmę to na klatę, ale oczywiście o pomysłodawcy nie zapomnę ;)
Miłego wieczoru :)
Ktośnieznaszgo :) ma niezły pomysł, tak powstają wielkie przedsięwzięcia - z odważnych pomysłów przekształcanych w czyn :)
OdpowiedzUsuńDziewczynom gratuluję wygranej w losowaniu :)
Wielkie gratulacje dla zwyciężczyń!
OdpowiedzUsuńA Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
z tą symboliczną złotówka to przegiąłem niech by to były "losy" po 5 lub 10,-zł , każdy los bierze udział w losowaniu wiec skłoniłoby to moze do kupna wiekszej ilosci losów. Kazdy los wygrywa bo jesli nie kupujący dostanie ksiażkę to jakies dziecko np... skoro jestes ekonomistą to już wiesz najlepiej jak to zrobić jesli wogole jest to pomysl wart ruszenia. miłego wieczoru
OdpowiedzUsuń