Co dzisiaj mogłam robić? Oczywiście sprzątałam, gotowałam i piekłam. Zaczynam zastanawiać się czy przypadkiem nie wpadłam w jakąś pętlę czasową, bo non stop robię to samo, ale kij z tym, ważne że jestem już wymuskana, wybłyszczona i odpicowana na zicher, a co! jak szaleć to szaleć :)
Nie będę wpadać w nostalgiczny nastrój, nie zmierzam tworzyć statystyk, zawsze kiepsko mi wychodzą, prawdopodobnie mam traumę po nietrafionych studiach ekonomicznych, wpadłam tylko na sekundę żeby złożyć Wam życzenia sylwestrowo-noworoczne.
Pragnę złożyć żarliwe
życzenia:
Szałowego, niezapomnianego Sylwestra, dobrej formy
oraz szczęścia, dobrego zdrowia, powodzenia, spełnienia marzeń, czasu na czytanie, kasy na kupowanie - nie tylko książek i oby troski życia
zaginęły w mroku podczas nadchodzącego Nowego Roku! Hej !
Tego wszystkiego życzę ja :)