Strażnicy istnienia

Eckhart Tolle, Patrick McDonnell

STRAŻNICY ISTNIENIA

Data: 2012
Stron: 128




Kiedy po raz pierwszy wzięłam do ręki książkę „Strażnicy istnienia” byłam nią mocno zaskoczona, ponieważ publikacja zadziwia niewielkim formatem, niezbyt dużą ilością stron i tekstu, a także... mnóstwem ilustracji. Zaczęłam zastanawiać się co to niepozorne wydanie w sobie ma, że zachwyca większość czytelników, ale kiedy zaczęłam czytać to wszystko stało się jasne.

"Trzeba być bardzo czujnym.
Trwać w bezruchu. Patrzeć. Słuchać.
Być obecnym"

 


„Strażnicy Istnienia” to wynik wspólnej pracy Eckharta Tolle nauczyciela duchowego, autora bestsellerów, m.in. „Potęgi teraźniejszości” i „Mowy ciszy” oraz Patricka McDonella, ilustratora, twórcy jednej z najlepszych historyjek obrazkowych wszech czasów – MUTTS. Muszę przyznać, że praca mistrza słowa z mistrzem kreski dała rewelacyjny efekt, gdyż czytając i przeglądając tę książeczkę, nie można się nie uśmiechać, jest tak radosna, a przy tym tak mądra, że po jej lekturze świat wydaje się o wiele lepszy i sympatyczniejszy.

„Nie jesteś odrębny od całości
jesteś jednością ze słońcem, ziemią, powietrzem.
Nie masz życia.
Ty jesteś życiem.”



Publikacja zawiera bardzo proste, zwięzłe przesłania w których mowa o szukaniu szczęścia w rzeczach zwyczajnych i na pozór niezauważalnych, jednocześnie skłania do poszukiwania wewnętrznej równowagi oraz potrzeby wsłuchania się w odgłosy natury, które sprawią, że odkryjemy sens życia i uwolnimy się z więzienia własnych umysłów.

"Kluczem do przemiany jest
               zaprzyjaźnienie się z obecną chwilą (...)"



Współczesne czasy, natłok myśli i pogoń za dobrami doczesnymi, nie służą świadomemu istnieniu, a w końcu poznanie sensu bytu jest niezbędne do uzyskania pełni zadowolenia. Dodatkową inspiracją dla każdego z nas powinny stać się zwierzęta, które tworzą obszar spokoju, utrzymują nas przy zdrowych zmysłach i są dobrymi nauczycielami życia.

„Mieszkałem z wieloma mistrzami Zen.
Wszyscy byli kotami”


Książka zachwyca swoim opracowaniem, bardzo wygodna czcionka, postarzany, lekko szarawy papier, wyjątkowe rysunki, a przed wszystkim inteligentne sentencje oraz uniwersalne mądrości Wschodu przedstawione w bardzo skrótowej formie, sprawiają, że lektura „Strażników istnienia” jest niezwykłą przygodną, dzięki której poznajemy kwintesencję człowieczeństwa, jak również unikalną więź łączącą nas ze zwierzętami. 

Jestem zachwycona tą publikację (dlatego tak duża ilość zdjęć i cytatów), tym bardziej, że należę do miłośnikiem zwierząt, a w tej lekturze to właśnie one są strażnikami istnienia. Gdyby ktoś nie zauważył, to symbol tao na okładce przedstawia kociorka i psiorka :)


Książkę można kupić

15 komentarzy:

  1. pomimo zachęcającej recenzji - jestem niezdecydowana, nie moje klimaty i tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisałam już wiele razy, że nie przepadam za tego typu książkami, ale ta wygląda dość ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Po prostu bzyć" - urocze :)). To byłby idealny prezent dla mojej koleżanki!

    OdpowiedzUsuń
  4. jaka sympatyczna książka
    sama bym ją przejrzała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie, wydana jest w ciekawy sposób. :) Niemniej jednak nie przekonują mnie takie książki, więc raczej po nią nie sięgnę, ale z chęcią obejrzałabym te rysunki ''na żywo'' bo nawet takie patrzenie się poprawia humor :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, rysunki poprawiają humor, a poza tym zawierają bardzo interesujące teksty :)

      Usuń
  6. Świetnie wygląda, chętnie do tego zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zwróciłabym uwagę na ten tytuł, gdyby nie Twoja recenzja. Przede wszystkim - urocze ilustracje, proste, a mimo wszystko zachwycające oko. Poza tym od wielu lat interesują się rozwojem duchowym, chociaż ostatnio zaniedbałam życie wewnętrzne. Na pewno coś z tym muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli interesuje Cię ta tematyka, to jest idealna książeczka dla Ciebie, bo poprawi humor i wyjaśni parę spraw :)

      Usuń
  8. Ale świetne rysunki. Rewelacyjna książeczka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książeczka to mój świat, zdecydowanie :) Moje poszukiwania, moje motto, moja filozofia :)
    Natula, uściski wielkie za jej odnalezienie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybij piątkę :)
      Cieszę się, że ta książeczka uradowała Cię, to lubię :)

      Usuń
  10. Książka wygląda bardzo pozytywnie, chętnie bym sobie zapodała taką dawkę optymizmu na te zimne wieczory. Może się skuszę na zakup :)

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.