Jan Owczarek
WTEDY ZROZUMIESZ
Wydawnictwo: Miniatura
Data: 2012
Stron: 76
Jan
Owczarek pracuje jako nauczyciel języka polskiego w Liceum
Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego w Jeleniej Górze, jest
też autorem pięciu zbiorów poezji, tomu opowiadań, felietonów i
szkiców literackich zamieszczanych w czasopismach. Jak podają
źródła, pasjami tego utalentowanego człowieka są:
kulturoznawstwo, literatura oraz fotografia, nie zaprzeczę temu,
ponieważ zamiłowania te bardzo mocno widoczne są w jego tomiku
poezji „Wtedy zrozumiesz”, zbioru przepięknie przygotowanego
przez wydawnictwo Miniatura.
Kiedy
po raz pierwszy wzięłam do ręki zbiór wierszy Jana Owczarka, i
przerzuciłam kilka kartek, to pomyślałam, że
będę miała do czynienia z utworami w których podkreślona
zostanie mocny natury. Wniosek ten wyciągnęłam po obejrzeniu zamieszczonych w tomiku
fotografii, które przedstawiają urokliwe miejsca, zieleń traw,
soczysty kolor kwiatów, samotne kapliczki i dróżki prowadzące w
nieznane. Zdjęcia mają bardzo nostalgiczny wydźwięk, napawają
spokojem, nadzieją, oraz poczuciem niezmienności, poza tym pochodzą
z prywatnej kolekcji autora, ale ja nie o fotografii...
Tak
jak wspomniałam, myślałam, że w utworach Jana Owczarka zetknę
się tylko i wyłącznie z pochwałą przyrody, źle myślałam, bo
autor zaprasza czytelnika w podróż przez życie, ukazuje świat
takim jakim był i jakim się stał, obrazuje upadek ideałów,
degenerację wartości oraz utratę przekonań.
W swoich tekstach poeta przedstawia współczesne czasy, którym
towarzyszy zło, cierpienie, jak również demoralizacja, która
doprowadza do ogólnego chaosu. Na
szczęście, zawsze jest szansa na obranie właściwej drogi,
wystarczy powrót do prawd życiowych, do historii dziejów, do wiary
w Boga, do świadomego istnienia.
Autor
posługuje się wierszem białym, nie zarzuca swojego czytelnika
mnóstwem skomplikowanych metafor, jego teksty są przejrzyste,
zrozumiałe, często dobitne, i co ważne, robią na odbiorcy
niesamowite wrażenie. Są jak drogowskazy w których nie brakuje
nagany, ale też nadziei i przykładów na to co właściwe, i na to
co haniebne. Tomik „Wtedy zrozumiesz” to zbiór przenikliwych
tekstów, bardzo emocjonalnych i szczerych, nie sposób być
obojętnym na ich wymowę. Dlatego z czystym sumieniem polecam go
osobom, dla których prawdziwe i wyraziste treści są jednym z
wyznaczników dobrej twórczości.
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Miniatura,
a także portalowi Sztukater
W sumie książeczka niedługa, a wydaje się być interesująca. Ogółem na hasło "tomik poezji" uciekam z prędkością światła, ale skoro napisałaś, że język autora nie jest taki straszny, a nawet przystępny, to może zrobię sobie właśnie taką odskocznię któregoś dnia. W końcu 76 stron nie wymaga dłuższych przygotowań :)
OdpowiedzUsuńNo tak poezja może wystraszyć ;) Faktycznie czasami można zaplątać się w stosowanych przez poetów licznych środkach artystycznych, wtedy niesamowicie trudno jest odgadnąć, co autor miał na myśli...
UsuńNa szczęście są tacy pisarze jak Jan Owczarek, który konkretnie przekazuje swoje myśli i nie trzeba być wielkim umysłem, żeby zrozumieć treść jego utworów :)
Z zasady sięgam po tomiki tylko sprawdzonych poetów, resztę mogę poznać poprzez inne źródła ;)
OdpowiedzUsuńWiem, jak trudno jest recenzować zbiór wierszy, tak samo trudno jest na podstawie recenzji wywnioskować, dla kogo dana publikacja jest odpowiednia, dlatego zawsze łatwiej jest mi podejmować decyzje po zapoznaniu się chociaż z jednym utworem. Jan Owczarek? Nie mogę z góry założyć, że nie spodoba mi się jego twórczość, ale też nie mogę obiecać, że rozejrzę się za jego "Wtedy zrozumiesz"...
Pozdrawiam :)
Trudno się recenzuje poezję, bo to twórczość, która mocno oddziałuje na emocja, a w końcu nie jesteśmy identyczni, i każdy nas ma inny stopień wrażliwości. Wiem, że być może łatwiej jest ustosunkować się do tekstów, kiedy jakiś ma się przed oczami, ale nie to co się komu podoba... Zdarzało się, że cytowałam wiersz, który na mnie zrobił wrażenie, sądząc że przypadnie go gustu i innym osobom, a okazywało się, że niespecjalnie trafiał w upodobania. Dobrze jest kiedy autor ma swoja stronę, wtedy wystarczy link i po sprawie, niestety w przypadku Jana Owczarka nie znalazłam bazy z jego utworami, a szkoda...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Może nie jestem jakąś wielką wielbicielką poezji, ale nie stronię też od niej. Brak skomplikowanych metafor przemawia tu do mnie najbardziej.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że nie uciekasz od poezji, bo to piękny sposób przekazania emocji :)
UsuńNie jestem zwolenniczką poezji. Nigdy nie potrafiłam właściwie zinterpretować znaczenie danego wiersza, dlatego rzadko sięgam po takie metaforyczne tomiki, więc i tym razem nie będę ,,słodzić'' tylko szczerze napiszę, że niestety nie czuje zainteresowania powyższą publikacją.
OdpowiedzUsuńWiem, że do poezji trzeba mieć zamiłowanie, żeby dostrzec w niej coś więcej niż tylko słowa, dlatego nigdy nie zmuszam do jej lektury :)
UsuńDzięki za szczerość, to jest najlepsze :)
Zdecydowanie częściej (jeśli nie powiedzieć zawsze) sięgam do poezji już sprawdzonej i docenionej przez pokolenia. Z drugiej strony, mam kilka wierszy współczesnych poetów, zapisanych gdzieś, zakodowanych w głowie, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Do tego tomiku, nawet po tak zachęcającej recenzji podchodzę z drżeniem... Troszkę głupie, troszkę stereotypowe, ale boję się strasznie... Bo co będzie, jeśli będzie źle?
OdpowiedzUsuńWiem, że w towarzystwie sprawdzonych poetów czujemy się bezpieczniej, ale poszukiwanie nowych źródłem wzruszeń jest równie interesujące, dlatego nie obawiaj się, nie drżyj, bo źle nie będzie :)
UsuńSam nie wiem co o tym myśleć, nie czytam wierszy a tym bardziej tomików poezji, co jednak nie znaczy, że ich nie lubię. Musiałbym się nad tym zastanowić...
OdpowiedzUsuńNie przepadam specjalnie za poezją, więc pewnie nie sięgnę po tą pozycję. Jeżeli już, to czytam raczej moich ulubionych poetów. :)
OdpowiedzUsuń