Hanna Cygler
PRZYSZŁY NIEDOKONANY
Wydawnictwo: Rebis
Data: 2012
Stron: 304
Mam
słabość do Zosi Knyszewskiej, sympatycznej oraz niesfornej
bohaterki cyklu opowiadającego o jej szalonych latach, dorastaniu,
perypetiach miłosnych oraz osobistych dramatach. Hanna Cygler
tworząc postać Zosi, nadała jej wiele cech, które sprawiły, że
mamy do czynienia z kobietą szalenie naturalną, intensywnie
odczuwającą i przeżywającą wszelkie możliwe rozterki, dlatego
nie sposób nie żywić do niej sympatii, chociaż niekiedy
zachowanie Zosi budzi irytację czy też gniew, przez co
można boczyć się na nią przez dwa akapity, ale czy reakcje
kobiety można zawsze przewidzieć i zrozumieć...
Dwie
poprzednie części, czyli „Tryb warunkowy” i „Deklinacja męska/żeńska” zrobiły na mnie ogromne wrażenie, tym bardziej, że
styl autorki jest bardzo wdzięczny, posługuje się ona piórem w
sposób lekki i naturalny, dzięki czemu historie czyta się
rewelacyjnie, na dodatek opowieści są bardzo emocjonujące, a
intensywny rozwój akcji często wbija w fotel. Dlatego bez wahania
zabrałam się za trzecią część, pt. „Przyszły niedokonany”
licząc na ekscytującą powieść i, nie rozczarowałam się.
Czytelnicy
wrażliwi na spoilery, mogą pominąć ten fragment, ponieważ pomimo
starań nie jestem w stanie nie wspomnieć o wydarzeniach, które
miały miejsce. Małżeństwo naszej bohaterki jest w wielkim
kryzysie, Zosia porzuca męża i wraca do rodzinnego Gdańska. Ból
po rozstaniu z Witkiem jest dla niej nie do zniesienia, tym bardziej,
że w jej sercu tli się jeszcze miłość do niewiernego małżonka.
Na szczęście Zosia ma Wiktorię, ukochaną córeczkę, dla której
próbuje wrócić do formy, co oczywiście w dużym stopniu się jej
udaje. Jednak to nie koniec zmian, wielkie zawirowania w jej życiu
wywoła poznanie Franka, lokalnego bohatera, który zawróci jej w
głowie, a także rozpoczęcie działalności gospodarczej. Niestety w
słowniku Zosi nie istnieje coś takiego jak stabilizacja, bo jak ją
osiągnąć, skoro były mąż nie daje o sobie zapomnieć, biznesowa
rzeczywistość zaskakuje, a w życiu osobistym ile sukcesów, tyle
też trudności. Po raz kolejny nasza bohaterka będzie musiała
zmagać się z życiowymi dramatami.
Hanna
Cygler stawia przed Zosią wyzwania, i ponownie zmusza ją do
trudnych wyborów. Nie szczędzi jej problemów, ale też ofiarowuje
chwile pełne wzruszeń, przez które czujemy tęsknotę do tak
pięknych uniesień, i od których łza się w oku kręci. Autorka
potrafi wzbudzić zainteresowanie, ta pełna gama uniesień
wywoływana jest intensywnymi zdarzeniami oraz konsekwentną,
przemyślaną intrygą, która zatacza koła, przeplata się z
pozornie ze sobą niezwiązanymi wątkami, żeby w finale oszołomić
i z końcowym zdaniem sprawić, że wierny czytelnik zatęskni za
kolejną tak pobudzającą dawką.
Może
to co piszę wypada jak próba kadzenia, ale proszę mi wierzyć, że
trylogia o losach Zofii Knyszewskiej ma w sobie to coś, co powoduje,
że czyta się ją z przyjemnością i zaangażowaniem. Być może
jest to zasługa doskonałej obyczajowej fabuły, bardzo wiarygodnego
tła, a może bohaterów, których kreacje są dopieszczone i
ujmujące, przez co odbiera się ich jak realne, serdeczne osoby, i
daruje to, że w „Przyszłym niedokonanym” zachowują się
niekiedy jak narwani bohaterowie wenezuelskich telenoweli, zakochując
się w osobach nieodpowiednich (moralnie niewłaściwych), ale może
życie takie jest, nie zawsze łatwe i logiczne, jednak piękne i
pasjonujące , dlatego tryptyk opowiadający o losach Zosi, wypada
tak dobrze, bo jest szczerą opowieścią, która oczaruje, każdego
czytelnika.
O dalszych losach bohaterów można przeczytać w "Odmianie przez przypadki"
Proponuję obejrzeć piękny trailer filmowy trylogii Hanny Cygler
Witaj w klubie - też jestem oddaną fanką Zosi Knyszewskiej. :) Wszystkie części dosłownie pochłonęłam! I baaardzo zżyłam się z bohaterami ;) Teraz poluję na Odmianę przez przypadki ^^
OdpowiedzUsuńZosia to wdzięczna bohaterka, ja również jestem ciekawa książki "odmiana przez przypadki".
UsuńSłyszałam już o tych książkach, bardzo chętnie je przeczytam, czuję że mi tez się spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
"Bratnie dusze" mnie nie przekonały... Ale może powinnam sięgnąć po inne książki autorki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie czytałam "Bratnich dusz" więc w tym temacie się nie wypowiem, ale cykl o Zosi Knyszewskiej jest rewelacyjny, może spróbuj się przełamać i poświęć odrobinę czasu dla powieści "Tryb warunkowy", nie będziesz żałować :)
UsuńBardzo, ale to bardzo podobają mi się okładki. Przykuwają wzrok :) Skoro tak zachęcasz i gwarantujesz, że książka mnie oczaruje, to z przyjemnością przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńO tak, okładki są piękne, ta soczysta zieleń, ciesz oczy, zresztą treść książek również raduje :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Hanny Cygler, ale moja ochota na nią rośnie, ponieważ trafiam na wiele pozytywnych opinii dotyczących tej trylogii. Poza tym, przeglądałam w księgarni którąś z części i wydała mi się naprawdę ciekawą lekturą. Po Twojej recenzji stwierdzam, że chyba miałam rację, zatem muszę rozejrzeć się za "Trybem warunkowym". :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Ci tę trylogię, bo mało tego że bohaterowi i ich losy są pasjonujące, to na dodatek bardzo sugestywne tło tych powieści czyni z nich interesujące lektury.
UsuńBędę szukać i jeszcze raz szukać, a gdy znajdę, usiądę wygodnie i dam się porwać Pani Cygler - świetna recenzja, zapowiada się niesamowita lektura :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie. Bohaterowie ciekawi, historia wciągająca, aż dziwne, że wcześniej o tym nie czytałam nigdzie.
OdpowiedzUsuńO to bardzo dziwne, bo trylogia ma już swoje lata. Tom pierwszy ukazał się w roku 2004, a Dom Wydawniczy Rebis wznowił wydanie cyklu z czarującymi okładki :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ta seria i mam zamiar przeczytać całą. Nie wiem tylko kiedy, bo ostatnio cierpię na totalny brak czasu na czytanie :(
OdpowiedzUsuńEch czas... z nim to wieczny jest problem :/
UsuńNie znam powyższej trylogii o losach Zofii Knyszewskiej, ale jak wiesz, lubię naszą rodzimą literaturę, dlatego z miłą chęcią w wolnej chwili poszukam dzieł Hanny Cygler.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że zaczytujesz się w rodzimej literaturze, dlatego uważam, że trylogia Hanny Cygler, to dla Ciebie obowiązkowa lektura :)
Usuńjuż poprzednio czułam się do tej serii bardzo zachęcona, a teraz to uczucie tylko się spotęgowało.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale Twoja recenzja sprawiła, że bardzo chcę poznać :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnie kojarzę tych książek, ale niestety nie kusi mnie także do poznania treści :(
OdpowiedzUsuńNie czytałam tego cyklu i na razie się z nim wstrzymam. Zbyt dużo innych książek na mnie czeka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie słyszałam o tej serii, ale poczułam się niesamowicie skuszona :). Zapiszę do listy, niedługo poznam Zosię i jej perypetie :))
OdpowiedzUsuńJak tak patrzę na te okładki, to tęsknię do wiosny. :)
OdpowiedzUsuńAutorki nie znam, ale chętnie sięgnęłabym po pierwszą część.
Ooo nie słyszała o tej serii, jednak zauroczyły mnie okładki. Lubię czasem poczytać polskich autorów, więc poszukam jej w bibliotece;)
OdpowiedzUsuńJakbym czytała poprzednie książki, to bym chętnie sięgnęła. A tak? póki co pass. Przynajmniej dopóki nie nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńDobrym obyczajówkom nie odmawiam, chociaż akurat na tę serii w obecnej chwili nie mam czasu - może gdyby to był jeden tom... ;)
OdpowiedzUsuńA ja miałam zacząć od pierwszej części, a zupełnie zapomniałam o tych książkach. Może dlatego, że w bibliotece zazwyczaj omijam półkę z polską literaturą. Mam swoje dwie ulubione polskie autorki i jakoś mnie nie ciągnie, aby poznać innych rodzimych autorów. Trza nad tym popracować :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam i chyba rozejrzę się za pierwszą częścią :) okładki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPoznaję serię po okładkach, na które co jakiś czas "wpadam" w internecie :) Chętnie zapoznam się z tą lekturą w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już same okładki sprawiają, że ma się ochotę po te książki sięgnąć. Twoja recenzja tylko dopełnia dzieła. Chętnie się z nimi kiedyś zapoznam :)
OdpowiedzUsuń