Niestety wszyscy się znamy

Bohdan Smoleń, Anna Karolina Kłys

NIESTETY WSZYSCY SIĘ ZNAMY

Wydawnictwo: Otwarte
Data: 2011
Stron: 263



Nie wiem czy w Polsce jest chociaż jedna osoba która nie kojarzy nazwiska Smoleń, szczerze w to wątpię, bo ten aktor kabaretowy był swego czasu gwiazdą telewizji, a także idolem uwielbianym przez naród.
W rozmowie z Anną Karoliną Kłys – dziennikarką radiową i telewizyjną – aktor obnaża zawiłości polskiej estrady, dowiadujemy się o okoliczności powstania kabaretu „ Pod Budą” oraz słynnego „Tey”. Przy okazji tych opowieści poznajemy szarą rzeczywistość PRL – u, a w niej wszechobecne układy i układziki oraz zasady rządzące polską sceną artystyczną.

U nas każdy mógł się spotkać – minister, sekretarz, prywaciarz, striptizerki i ich koleżanki, goście, którzy mieli przerwę między pociągami. Każdy mógł przyjechać do „Teya”, wypić pół flaszki i taksówką wrócić na dworzec(...). Wiedzieliśmy o wszystkim, co się w kraju działo. Wszystkie opcje nas odwiedzały.”

Bohdan Smoleń otwarcie opowiada o zarobkach artystów, o ich życiu towarzyskim, a także o imprezach, bankietach i kobietach. Nie bawi się w sentymenty, często przytacza rozmowy ze współpracownikami i kolegami, oczywiście jego wypowiedzi nie rażą, bo bez względu na łączące ich relacje, szacunek do drugiego człowieka to podstawa, za to cenię aktora, za ten zdrowy dystans, być może spowodowany upływem czasu, a być może... to tylko trzeźwa ocena stanu faktycznego, jakkolwiek by na to nie patrzeć satyryk z zadumą i opanowaniem wraca się do wielu spraw, ironizuje, żartuje i wspomina zabawne sytuacje.
Przy okazji tych wspomnień nie obejdzie się bez tematu korelacji Smoleń – Laskowik. Ci Panowie zostali wykreowani przez społeczeństwo na bohaterów, ich żarty bawiły naród, a podczas występów Sala Kongresowa pękała w szwach. Co się stało? i dlaczego zakończyli współpracę?. Cóż, ten temat zostaje wyjaśniony bardzo dokładnie i przejrzyście. 
 
Jak małżeństwo się rozwiedzie, to nikt za nim nie chodzi, nie namawia. Pogadajcie chwilę ze sobą, bo chcielibyśmy was posłuchać albo zrobimy wam parę zdjęć razem, bo fajnie wspólnie wyglądacie(...). My z Zenkiem nie musimy się za nic przepraszać, bo nie pokłóciliśmy się z jakiegoś jednego powodu(...)”

W „Niestety wszyscy się znamy” po raz pierwszy aktor szczerze opowiada o swojej rodzinie, trzeba przyznać, że drzewo genealogiczne Bohdan Smoleń ma bardzo ciekawe, jego pradziadkowie ze strony mamy to wiedenka i Włoch. Ich koleje losu to niesamowita historia, okraszona wieloma zabawnymi wspomnieniami i zdjęciami.
Życie potrafi wprowadzać człowieka w stan euforie, ale także dostarcza wiele bólu i dramatów, tego człowieka orkiestrę los nie oszczędził. W swojej biografii mówi o trudnym dzieciństwie, kochanej matce, a także o osobistej tragedii – śmierci syna i żony.

Czytając książkę miałam wrażenie, że życie Bohdana Smolenia to same skrajności, od wielkich radości, sukcesów, uwielbienia po koszmarne przeżycia, wręcz niewyobrażalne nieszczęścia. Jednak pomimo tych okrutnych doświadczeń, ten człowiek zachowuje pogodę ducha, nie poddaje się i walczy. Założył Fundację Stowarzyszenia Pana Smolenia zajmującą się hipoterapią dzieci i dorosłych

Postanowiłeś zostać filantropem(...)Ale co chciałeś osiągnąć(...)?
Może tak naprawdę chciałem jakoś uczcić pamięć mojej mamy? Teresy, Piotrka? Że nie żyję dla siebie, że rozumiem, jak to jest żyć w cierpieniu?

Bohdan Smoleń jest zwykłym człowiekiem pragnącym szczęścia, spokoju i szacunku, bez ciągłego poklepywania po plecach, wszak to niewielkich rozmiarów człowiek, swój honor ma i bratać się z każdym nie musi

Niestety wszyscy się znamy” ukazało się nakładem Wydawnictwa Otwarte. Książka jest dopracowana w każdym szczególe, zdjęcie na okładce jest autorstwa Anny Karoliny Kłys. Książka ma twarda oprawę, wygodną dla oka czcionkę, a oprócz interesującej treści znajdziemy w niej wiele fotografii pochodzących z prywatnej kolekcji aktora. Jest to pozycja godna uwagi.

Moja ocena 6/6

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

20 komentarzy:

  1. Byłam bardzo sceptycznie do niej nastawiona, ale po Twojej recenzji czuję, że może warto dać jej szansę:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię Bogdana Smolenia jako człowieka i artystę, dlatego chętnie zapoznam się z tą książką i poznam punkt widzenia autora na poszczególne sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bogdan Smoleń mieszka niedaleko mnie, a właściwie... moich rodziców. Parę razy udało mi się go spotkać. Cenię i szanuje tego człowieka, tym bardziej, że życie go nie rozpieszczało. Bardzo chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój tata go lubi, szkoda że dopiero co miał urodziny, kupiłabym na prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam wątpliwości co do tego, że to człowiek o wielkim sercu :) Warto Mu poświęcić chwilę, poznać Jego ciekawą historię i przeczytać tę książkę. Skoro jest tak wspaniała i zasługuje na szóstkę to znaczy, że szybko muszę się pospieszyć z jej kupnem albo poczekać aż pojawi się w mojej bibliotece :)
    Z pozdrowieniami

    OdpowiedzUsuń
  6. kasandra_85: Byłam bardzo ciekawa tej książki, na szczęście miałam możliwość poznania jej i nie żałuję, gorąco polecam. Pozdrawiam :)

    cyrysia. Bohdan Smoleń to postać bardzo oryginalna, jestem pewna ze lektura książki okaże się dla Ciebie bardzo interesująca.

    elwika: To prawda, los go bardzo mocno doświadczył. Aktor ma niebywałą siłą i ciekawe spojrzenie na świat.

    bsz: Zawsze możesz tacie zrobić prezent na mikołajki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Domi: czytanie książki było dla mnie podróżą w czasie, dowiedziałam się o wielu istotnych sprawach, a poza tym gagi i żart Bohdana Smolenia, sprawiały że "Niestety wszyscy się znamy" czyta się rewelacyjnie. Książkę polecam, bo jest to pozycja zasługująca na uwagę. Wzajemnie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że takowa pozycja jest czymś nietypowym na dzisiejszym rynku ;) Ależ mnie zaintrygowałaś ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czasem poczytać zwierzenia ludzi, którzy mają coś do powiedzenia (jestem właśnie w trakcie książkowego wywiadu z Hoffmanem ;)). Nie chodzi nawet o to, by opowiadali o swoim życiu, ale by przedstawiali swoje spojrzenie na sprawy ważne, to często otwiera oczy i ubogaca. Jeśli natrafię na tę książkę, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam fragment tej rozmowy z Bohdanem Smoleniem i muszę przyznać, że książka bardzo mnie zaintrygowała. Na pewno jest warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze jestem strasznie ciekawa takich książek. Ta zapowiada się naprawdę interesująco, więc na pewno poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jest to rodzaj książek które lubię i jakie czytuje, jednak cenie Smolenia i jego wkład w sztukę, więc może z czasem, kiedyś zapoznam się z książką:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Strasznie zazdroszczę ci tej książki! Niedawno (możliwe, że na wakacjach) czytałam z nim wywiad - niesamowita postać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Meme: cieszę się, cieszę :))

    giffin. Masz rację, ale to właśnie ciekawe spojrzenie na świat plus interesujące wspomnienia tworzą takie genialne pozycje.

    Claudette: Polecam, nie będziesz rozczarowana

    Mery: Życzę szczęścia w poszukiwaniach :)

    Larysa: Wkład w sztukę tego Pana jest ogromny, chylę czoła przed tym co robił i jak robił.

    saara: Nie wiem czy nie czytałyśmy tego samego wywiadu :), kiedyś w Angorze trafiłam na rozmowę z aktorem, już wtedy byłam bardzo zaskoczona niektórymi aspektami jego życia. Książka jest genialną pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę... W ogóle mam ochotę ostatnio na biografie. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałam że ten człowiek tyle przeszedł. Tyle razy go oglądałam w telewizji, z całą rodziną śmialiśmy się do telewizora... Kiedyś na pewno przeczytam i dam też rodzicom.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam tego Człowieka, a kabarety z jego udziałem wciąż uwielbiam oglądać :) Chętnie dowiem się, czemu rozeszli się z Laskowikiem

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurczę no rewelacja! Widzę po Twojej recenzji,że to wartościowa książka, koniecznie powinno się ją przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ksiazka swietna,choc smutna,trudni pojac,ze po takich przezyciach wogole mozna sie podniesc,a jednak mozna,polecam,to nie tylko kawl czyjegos zycia,to cos wiecrj.

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.