W pajęczej sieci

Joy Fielding

W PAJĘCZEJ SIECI

Wydawnictwo: Świat Książki
Data: 2010




Joy Fielding, to autorka znana mi tylko ze słyszenia, przynajmniej do tej pory. Jej nazwisko ciągle obijało mi się o uszy, podejrzewam, że w większości były to opinie pozytywny, w końcu czymś musiałam się kierować wybierając jej książkę, nie chcę napisać , że okładką krzyczącą na większości portali książkowych, chociaż też tak mogło być.
Kajając się co nieco, poznajmy Panią Fielding. To autorka kilkunastu książek, wiele z jej powieści zostały uznane za bestsellery, np. „Zabójcze piękno”, „Laleczka”, „Ta druga”, „Pierwszy raz”. Bohaterkami jej powieści psychologiczno – obyczajowych są najczęściej kobiety, dojrzałe i dość często borykające się z problemami życiowymi.

Podobnie dzieje się w „W pajęczej sieci”. Bohaterką jest ambitna dziennikarka Charley Weeb, samotna matka, wychowująca dwoje dzieci. Pracuje w popularnej gazecie pisząc kontrowersyjne felietony. Jedni ja kochają, inni nienawidzą. Charley ma pogmatwany życiorys, dwadzieścia dwa lata temu, jej matka opuściła rodzinę, porzucając ją i jej troje rodzeństwa, pozostawiając ich z chłodnym, pogrążonym w gniewie ojcem. Obecnie nasza bohaterka ma kiepskie relacje z rodzeństwem, próbuje dogadać się z matką, która wróciła „z dalekiej podróży”, oraz chce odbudować relacje z ojcem. Jednym słowem ciągle pod górkę. Mało tego, okrutna zabójczyni trojga dzieci Jill, oczekująca na wyrok śmierci, wysyła list do dziennikarki, w którym wyraża pragnienie aby Charley napisała jej biografię. Morderczyni obiecuje wyjawić wiele faktów, które nie wyszły na światło dzienne. Charley uznaje tą propozycję za dość pociągającą. Niestety nie wszytko pójdzie zgodnie z jej życzeniem i nawet nie przypuszcza w jakie niebezpieczeństwo się wpakuje.

Wiele osób uważa, że Joy Fielding to jedna z najlepszych autorek książek. Coś w tym musi być. Książkę czyta się błyskawicznie, jest napisana lekkim stylem. Autorka ma dość przyjemny sposób pisania, tekst nie męczy a do tego jest bardzo obrazowy, momentami miałam wrażenie, że oglądam film. Opisy są bardzo realistyczne, nie ma w tej książce patosu ani sytuacji niemożliwych.
Trafne, prawdziwe dialogi, świetna gra słów. Wszystko to tworzy tekst godny uwagi i zainteresowania.
Postacie są dopracowane, nie ma w nich nadmiernej słodyczy, ani tekstów w typie „Jego niebieska koszula podkreślała głęboki błękit oczu”. Fielding zapewne posiada niezwykły sposób obserwacji i analizy, bo jej bohaterzy żyją, nie są tylko papierowymi postaciami. Mają emocje, plany i niezdrowo się odżywiają.
Całość bardzo dobrze się prezentuje. Problemy które są w książce poruszane nie są zapewne nikomu obce. Ambicje, osamotnienie, pragnienie bycia zauważony, kochanym, są całkiem ludzkimi cechami. Autorka porusza kwestię wyborów życiowych, wychowania, bycia odpowiedzialnym i świadomym swoich działań. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, nie żyjemy na bezludnej wyspie, nie dla nas samotność i warto zadbać o swój komfort życia.
„W pajęczej sieci” to obyczaj z thrillerem w tle. Połączmy, rodzinę, namiętność, morderstwo, kłamstwo, dołączmy do tego przemyślaną, zaskakującą fabułę, bardzo dobry styl pisania a wyjdzie z tego kolejny bestseller.

11 komentarzy:

  1. Czegoś takiego jakoś nie miałam okazji przeczytać, ostatnio gustuję tylko w fantastyce
    Ale zapraszam do siebie, dziś ostatni dzień konkursu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie:). Tylko kiedy ja to wszystko przeczytam? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygowałaś mnie tą recenzją. Od razu dodaję książkę do planowanych, aby mi nie umknęła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę spróbować i ja jakiejś książki tej autorki, bo jeszcze nie miałam najmniejszej okazji, a wstyd ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna przymierzam się do książek Joy Fielding, ale zawsze coś innego wpada mi w ręce ;)

    "W pajęczej sieci" z pewnością kiedyś przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  6. O Joy Fielding także słyszę już od dawna , ale jeszcze nie miałam okazji się z nią spotkać . "Pajęcza sieć " jest pierwsza na mojej liście do przeczytania, gdy tylko trafi w moje ręce ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusisz mnie, kusisz. Nie często zdarza mi się sięgać po takie pozycje (prawie w ogóle), ale wydaje mi się, że ta książka może mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kobra, jak złapiesz fazę na inny gatunek literacki, to łap "W pajęczej sieci"

    Kasandra_85, przeczytasz, w końcu do wieczności jeszcze daleko ;-)

    Deline, polecam bo książka niegłupia.

    Daria, wstyd, nie wstyd, szkoda tylko przegapić ciekawy styl i intrygująca fabułe :-)

    Katarzyna, mam to samo, plany moje zawsze ulegają zmianie jak w oko wpadnie coś innego, na szczęście tym razem wpadła ta książka i nie żałuję.

    dm1994, bądz zwarta i gotowa, bo jak książka wpadnie w rece to już jej nie wypuszczaj ;-)

    enedtil, czasami warto spróbować czegoś innego, a nuż widelec się rozsmakujesz i w tym gatunku :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo, coś dla mnie;) Jeszcze nie czytałam nic tej autorki i muszę to zmienić;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam dzięki twojej recenzji, z czego się bardzo cieszę, bo książkę czyta się świetnie i chyba autorkę wpiszę na listę tych wartych poczytania.

    Pozdrawiam,
    Motylek
    mounthood.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.