Niewidzialni

Michael Marshall

NIEWIDZIALNI

wydawca: "Albatros"
data: 2004






"Niewidzialni” to thriller stworzony przez Michaela Marshalla. Pisarz ten uważany jest za wielki talent w gatunku literatury sensacyjnej. Porównywany jest do Tomasa Harrisa i Deana Koontza.
Michael Marshall to twórca licznych opowiadań i mikropowieści z gatunku science-fiction. Jest czterokrotnym zdobywcą prestiżowej nagrody British Fantasy Award.
Wszystko to powoduje, że książki Marshalla, rozchodzą się w tempie błyskawicznym a filmowcy przymierzają się do ekranizacji jego powieści.
Żeby nie zdradzać fabuły, postaram się krótko naświetlić treść książki.
Ubolewam, że opis powieści, reklamujący książkę za dużo zdradza a tym samym pozbawia nas niektórych domysłów i frajdy z czytania.
Tak szybciutko........Książka zaczyna się makabryczną strzelaniną w McDonald's. Kilka lat później w Los Angeles zostaje porwana nastoletnia dziewczynka Sarah, sprawą jej zaginięcia zajmuje się policjant po przejściach John Zandt i ambitna agentka FBI Nina, w innej części kraju Ward Hopkins dowiaduje się, że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, analityczne myślenie i spostrzegawczość powoduje, że Wars wątpi w wypadek.
Czy za wszystkimi sprawami stoi jedna i ta sama osoba.....
Czy też to sprawka chorych umysłów, próbujących zainfekować „złym genem” społeczeństwo a może to zaplanowane działanie ludzi z wypaczona psychiką, planujących oczyścić planetę.
Cóż, warto przeczytać książkę, żeby się tego dowiedzieć.

Książka jest wielowątkowa, rozgrywa się na wielu płaszczyznach, tym samym mamy też kilku narratorów. Autor sprawnie dozuje napięcie, oraz powoli karmi nas wiedzą potrzebną do rozwikłania sprawy. Plastyczny język powoduje, że książkę przyjemnie się czyta, chociaż niektóre porównania drażnią banalnością. Dialogi napisane są sprawnie, szorstko, często z oryginalnym humorem. Atmosfera powieści jest tajemnicza, mroczna, przesycona wyobcowaniem i wewnętrznym bólem.
Powieść napisana została z rozmachem, nic w niej nie jest tym, czego się spodziewamy, napięcie, niepokój, złość jak również współczucie to uczucia towarzyszące czytaniu.

„Niewidzialni” to dobry thriller spiskowy, podobał mi się bo pozytywnie mnie zaskoczył. Wreszcie porządna treść, napięcie i finał. Humor jakim operuje pisarz przypadł mi do gustu, żart jest konkretny i ostry. Rozmowy między Wardem a jego przyjacielem Bobbym to „czysta poezja”.
Jedyną moją bolączką podczas czytania była wielowątkowa fabuła, na początku intryguje, aby za chwilę zmęczyć, co chwilę przeskakujemy do innego świat i innego bohatera. Nie jest to ani wygodne ani przyjemne. Dopiero gdzieś w połowie opowieści, przyzwyczajamy się do tej „książkowej teleportacji”, żeby na koniec stwierdzić, że wszystko to miało sens.
Polecam książkę, dorosłym fanom kryminału i sensacji. Poza tym „Niewidzialni” , doczekali się kontynuacji, co na pewno jest wielką uciechą dla miłośników pióra Michaela Marshalla.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.