Witajcie serdecznie w nowym roku. Życzę wszystkim sukcesów w każdej sferze życia, czasu na realizację swoich pasji, szczęścia i zdrowia.
Lubię święta, ale cieszę się, że powoli wracamy do normalnego rytmu. Trochę przez ten czas wypoczęłam, tylko trochę, bo rodzinne spotkania, mimo że urocze, potrafią wyciągnąć ze mnie wszelką energię. Na szczęście kilka dni nowego roku dało mi lekkiego kopa i pozwoliło wskoczyć w codzienne działania, bez tęsknego zerkania w stronę kanapy.
Lubię święta, ale cieszę się, że powoli wracamy do normalnego rytmu. Trochę przez ten czas wypoczęłam, tylko trochę, bo rodzinne spotkania, mimo że urocze, potrafią wyciągnąć ze mnie wszelką energię. Na szczęście kilka dni nowego roku dało mi lekkiego kopa i pozwoliło wskoczyć w codzienne działania, bez tęsknego zerkania w stronę kanapy.
Nie mam zwyczaju robić podsuwań roku ani postanowień na nowy, po prostu godzę się z tym co było i z ufnością przyjmuję to, co przynosi los. Oczywiście nie unikam planowania, bo bez tego kiepsko zarządzać czasem, jednak nie mam jakiś szczególnych założeń na 2016 rok. Nie zmienia to faktu, że chciałabym aby ten rok, pod względem blogowym, był bardziej aktywny, jednocześnie żebym nie czuła presji, że coś muszę, ale że chcę, a także żeby udało mi się przeczytać więcej książek niż w poprzednim roku. Mam nadzieję, że tak będzie, bo stałam się szczęśliwą posiadaczką czytnika Kindle Paperwhite 3. Bardzo obawiałam się tego zakupy, zresztą podzieliłam się swoimi rozterkami w poście poświęconym wyborowi czytnika KLIK
Dziękuję osobom biorącym udział w dyskusji za wszystkie rady. Jestem wdzięczna.
Moje obawy były bezpodstawne, e-booki czyta mi się bardzo przyjemnie i wygodnie. Niestety prognozuję, że mój program oszczędzania nie wypali, bo w przeciągu trzech tygodni kupiłam 9 e-booków. Teoretycznie oszczędziłam, bo średnio za książkę zapłaciłam 15 złoty, a nie 30 czy 40 złotych, jednak łatwość kupowania elektronicznych książek kusi do większych zakupów. Ledwie pomyślę, że chcę mieć książkę, a 10 minut później już ją mam - tak to u mnie działa. Tak więc 2016 rok na pewno będzie pod znakiem e-booków.
Podsumowując, kolejny rok blogowania uważam za rozpoczęty, już niebawem podzielę się swoimi opiniami na temat kilku książek, które od kilku tygodni czekają na półce. Życzę miłego popołudnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.
Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.