Życie to ciągłe wyzwanie

Nie przywykłam do informacyjnych wpisów, ale muszę wyjaśnić kwestię swojego (niebawem) sporadycznego bywania w blogowisku. Jak wspomniałam w poprzedniej noce, zmiany u mnie nastały olbrzymie, szczególnie wiele zmieniło się w sferze zawodowej, otóż (hura!) dostałam pracę w swojej wymarzonej księgarni, co prawda na razie tylko na sezon, ale radość jest. Samo przez się, wolny czas powoli staje się dla mnie abstrakcją, tym bardziej że niebawem zacznie się boom podręcznikowy i chciał czy nie, ugrzęznę. Oczywiście czytać będę, to się nie zmieni. Moja biblioteczka czeka na poznanie, poza tym dzisiaj dodatkowo zaopatrzyłam się w kolejne tytuły - będzie chwila z lekturą i chwila... z ciasteczkiem ;-) 


Mimo że nie będę mogła sobie pozwolić na tak częste, jak kiedyś, wpisy czy wizyty w Waszych wirtualnych progach, to jednak będę podglądać, podczytywać, a jak mnie coś wzruszy, to i słów kilka rzeknę, a co!. Tymczasem proszę o trzymanie kciuków za misję "nowa praca", swego czasu myślałam, że wiem sporo o świecie książki, myliłam się, niewiele wiem, dlatego życzcie mi powodzenia :-)

 

26 komentarzy:

  1. O ja Cię! W księgarni!? I to jeszcze wymarzonej :D!? Istny raj na ziemi :P! Chociaż biblioteka mogłaby być lepsza ;). Ale moje najszczersze gratulację Natula :)! Będę jak najmocniej trzymał kciuki i spróbuję kiedyś się wybrać tam do Ciebie i coś kupić ;P.

    Życzę powodzenia jak stąd do Glasgow, jak również życzę spokojnej nocy :*!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam w kciuki za twoją nową pracę i mam nadzieję, że będziesz miała tam same radosne dni:-)
    Czekam jak coś na pierwsze wrażenia;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję pracy, super wiadomość :D Mam nadzieję, że szybko ułożysz sobie nowy plan dnia i na czytanie, i odwiedzanie blogów sił Ci starczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witamy z powrotem :D Gratuluję wymarzonej pracy! Nie mogę się doczekać nowych postów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję pracy! Ja ciągle mam cichą nadzieję, że mój ulubiony pan z księgarni pamięta o mnie jak będzie szukał kogoś na czas wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluje dostamia pracy i to jeszcze w ksiegarni :) zazdroszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! :) Eh... tylko pomyśleć... praca w księgarni... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Praca w księgarni to świetna perspektywa. Chciałabym mieć w przyszłości swój antykwariat. Na pewno dużo się nauczysz.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje! I powodzenia przy tych wszystkich rodzicach kupujących podręczniki :) I dużo cierpliwości :) Ale Ci fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję pracy w księgarni :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och zawsze marzyła mi się praca w księgarni :D
    Mam nadzieję, że wszystko uda Ci się poukładać.
    Zaczęłam czytać "Mistrza", ale jakoś mi nie idzie. Chyba na razie sobie ją odpuściłam ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje odnośnie pracy, powodzenia :) A "Mistrz" to świetna książka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem:) Na pewno znajdziesz trochę czasu na swoje przyjemności.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluje i już trzymam za ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję!!! Bardzo się cieszę. Zawsze marzyłam o pracy w księgarni, a jeszcze bardziej w bibliotece:) Życzę powodzenia i czekam na opis pierwszych wrażeń z pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję znalezienia pracy! Tym bardziej, że miejsce wydaje się idealne. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie, że już jesteś :) I bardzo gratuluję Ci nowej pracy! Praca w księgarni to również moje marzenie :)
    Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Praca! Gratulacje ;)
    Koniecznie napisz wrażenia z pierwszych dni ;) Z czasem wypracowuje się system, a na lekturę czas.
    Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  19. no to teraz jesteś jak mysz w hurtowni serów ;). życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję, szczególnie, że to praca marzeń! :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czzeeeeeść!
    eM też pracuje w księgarni, więc eM wie jak to wygląda wszystko ;)
    Czasami już się nie da patrzeć na książki.

    Nie no, dobra, żarcik taki, oczywiście, że się da!
    Trzymaj się!

    A eM wita. I teraz eM będzie do wpisów motywowała.
    Czy straszyłaś kiedyś eM kopniakami? ;>

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję nowej pracy! Oby się wiodło, powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jej, jej. Praca w księgarni? Chyba najlepsze co może spotkać książkoholika :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No to życzę POWODZENIA :)! :)! :)!

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję wymarzonej pracy! ;) i życzę Ci czerpania jak najwięcej radości z niej i oczywiście czasu na czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dziękuję w imieniu Suzie za miły komplement ;)

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.