"Jack pogromca olbrzymów"

Reżyseria: Bryan Stinger
Scenariusz:  Darren Lemke, Christopher McQuarrie, Dan Studney
Gatunek: Fantasy, przygodowy
Produkcja: USA 2013
Premiera: 2013-03-15(Polska) 2013-02-27(Świat)
Obsada:  Nicholas Hoult, Bill Nighy, Ewan McGregor, Eleanor Tomlinson

Opis: Film jest alternatywną wersją bajki o Jasiu i magicznej fasoli w reżyserii Bryana Singera. Stary pokój między ludźmi a olbrzymami zostaje zagrożony gdy ktoś porywa następczynię tronu. Młody rolnik Jack (Nicholas Hoult) staje na czele wyprawy do królestwa olbrzymów, w nadziei na ocalanie porwanej księżniczki... 


Niedziela w mojej rodzinie to dzień wspólnego spędzania czasu. W ten dzień stadem pijemy kawę, obżeramy się domowym ciastem, prowadzimy długie dysputy, a czasami... serwujemy sobie wypad do kina. Tak było i tym razem. Trafiło na film Bryana Stinger'a „Jack pogromca olbrzymów”. Jako że nie wyrosłam z potrzeby czytania i oglądania baśni, cóż, pewnie już nie wyrosnę, to film ten był dla mnie nie lada radochą, bo okazał się niesamowitym, fantastycznym widowiskiem, baśniową produkcją z zachwycającymi efektami specjalnymi i ciekawym efektem 3D.

Fabuła filmu jest interpretacją klasycznej angielskiej baśni „Jaś i magiczna fasola”, która jest parafrazą bajki charakteryzującej się przemocą i klimatem gore - „Jack the Giant Killer”. W filmie Stinger'a, Jack (Nicholas Hoult) to młodzieniec, który przehandlował szkapinę, która notabene nie była taką chabetą na jaką wyglądała, za kilka nasionek magicznej fasoli. Jego opiekun, gderliwy stryj, słysząc o takiej wymianie, wpadł w szał i wyrzucił ziarenka. Jack pamiętając z dzieciństwa baśń o fasoli i olbrzymach, próbował uratować nasiona, ale jedno sprytnie ukryło się pod podłogą, a kiedy dostało odrobinę wody, wypuściło olbrzymie łodygi sięgające wysoko, aż za chmury, do krainy gdzie żyją przerażające olbrzymy rozsmakowane w ludzkim mięsie.


Baśń jak baśń. Teoretycznie niczym nie zaskakuje, ponieważ opiera się na klasycznych motywach. Pojawia się biedny, ale dzielny chłopiec i jest też piękna, życzliwa księżniczka (Eleanor Tomlinson). Jak można się domyśleć losy tych dwojga bohaterów połączy przypadek, dość osobliwy przypadek, który przyczyni się do zerwania pokoju pomiędzy ludźmi i olbrzymami. Oprócz tego, jak w każdej bajce, musi być czarny charakter (Stanley Tucci), który bez skrupułów będzie szedł do celu, oraz dzielny rycerz (Evan McGregor). Wyraziści bohaterowie mogą co nieco zniechęcać, na szczęście nie są cukierkowymi postaciami, mają swoje obawy i marzenia, potrafią być ironiczni, humorzaści i dowcipni. Jednak niech nie zwiedzie się ten, kto myśli, że film wytwórni Warner Bros to tylko idylliczny obraz, sielankowy nastrój w którym rządzi dobry humor oraz rozczulające teksty, bo to również ogromna ilość obrzydliwych i brutalnych scen, sporo napięcia i wzruszających momentów.

„Jack pogromca olbrzymów” to typowa baśń, w której dobro ściera się ze złem, sprawiedliwość zawsze wygrywa, a chłopak z plebsu zdobywa bazę. Reasumując, film ten ma wszystko co powinna mieć dobra legenda, dlatego jeśli lubicie takie klimaty, to na pewno nie będziecie rozczarowani tą produkcją, tym bardziej że gwiazdorska obsada, świetna muzyka plus niesamowity baśniowy świat, oszałamia i fascynuje. Nie jest to obraz rewelacyjny, ale można się nim zachwycić i sympatycznie spędzić przy nim czas. 

Kadry pochodzą z Filmwebu i Film.WP 

Zwiastun jest z napisami, kinowy film - z dubbingiem.

32 komentarze:

  1. Lubię oglądać baśnie. Ostatnio na pewnym kanale nieustanie lecą ekranizacje różnych baśni Andersena, które szalenie mi się podobają. Wydaje mi się, że "Jack pogromca olbrzymów" również przypadnie mi do gustu. W każdym razie będę miała na uwadze tę produkcje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmowe adaptacje baśni Andersena również bardzo lubię i często oglądam :-)

      Usuń
  2. Uwielbiam wszelkiego rodzaju baśnie, dlatego powiedziałabym, że ten film powinien być moim must watch, ale sama nie wiem czemu nie ciągnie mnie do niego. Poczekam aż wyjdzie na DVD :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie właśnie tego rodzaju filmy są najciekawsze. Pełno kolorów, pełno efektów specjalnych i pełno radości z oglądania w trójwymiarze :D. Nie to co inne "zwyczajne" (nudne wizualnie) produkcje ;P.

    Mimo, że wydaje mi się to ciekawe to jednak poczekam jak wyjdzie na DVD albo jak mój brat go skądś zdobędzie (czyt. na pewno nie będzie to piractwo ;D).

    Spokojnej nocy!
    Melon

    PS: Kuźwa, mam już dosyć zimy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmy w 3D robią wrażenie, nie ma to jak oglądać horror z tym efektem, normalnie krew chlapie po oczach :-)
      Trójwymiarowe baśnie są niesamowicie efektowne, poza tym tego typu filmy to wytchnienie i taaaka super magia :-)

      Mnie zima już też szalenie męczy, a dzisiaj znowu deszcz i śnieg, i drapanie szybek w autko... załamka.

      Dobrej nocy :-)

      Usuń
  4. Prawdę mówiąc, to nie kojarzę za dużo baśni. Za filmami fantasy też jakoś szczególnie nie przepadam, ale jak wyjdzie na dvd, to może zorganizuję sobie seans :) Jakiś czas temu chciałam obejrzeć jakiś film i miło spędzić czas, ale nie znalazłam nic ciekawego i skończyło się na tym, że oglądałam "Epokę lodowcową" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Epoka lodowcowa" jest boska :-) Niedawno przerabiałam trzecią część i radochy było niemało, ach! jak ja lubię tego typu klimaty. Zresztą baśnie to historie które nigdy mi się nie znudzą, uwielbiam je czytać i oglądać, chyba coś z dzieciaka we mnie zostało :-)

      Usuń
  5. chyba wybiorę się na ten film z córkami w najbliższy weekend (jeśli go jeszcze nie oglądały)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, na pewno będziecie się dobrze bawić :-)

      Usuń
  6. Planuję zabrać młodszą siostrę na ten film :) mam nadzieję, że będzie nam się podobał :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak na razie do kina się nie nadaję. Z ledwością siedzę w ulubionym fotelu, a co dopiero w kinie, ale baśnie lubię i z chęcią bym oglądnęła. Ale w 3D jakby ten olbrzym z drugiego kadru na mnie popatrzył, to bym chyba padła z wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3D jest niesamowite, klika razy prawie pisnęło mi się ze strachu :-) Dlatego może poczekaj z tego typu filami do czasu aż Twój maluszek pojawi się na świecie :-)

      Usuń
  8. Odstrasza mnie ten dubbing, nie znoszę takiej formy odbioru - chyba że chodzi o kreskówki :) Bardzo lubię baśnie ale poczekam na DVD i wtedy na pewno obejrzę, nie wiedziałam że Evan McGregor znajduje się w obsadzie - jak dla mnie to dodatkowy atut :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również nie lubię dubbingu, ale film kierowany jest też do najmłodszych, więc trzeba taki zabieg dzielnie znieść :-)
      Szłam na ten film nie do końca świadoma obsady, dlatego przeżyłam szok kiedy zobaczyłam na ekranie tylu znanych i cenionych aktorów, to wielki atut filmu.

      Usuń
  9. Koniecznie musze obejrzec ten film, nie ukrywam, ze to najbardziej wyczekiwana przezemnie premiera.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam baśnie. Myślę, że ta też mi się spodoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. To chyba film nie dla mnie, ale może kiedyś obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubisz baśni?
      Na blogu masz dużo przeczytanych książek w tym temacie, dlatego dziwi mnie trochę Twoje podejście, ale oczywiście nie naciskam :-)

      Usuń
  12. Również uwielbiam oglądać baśnie. Szczególnie miłość ta objawia się u mnie ostatnimi czasy, gdyż nagminnie sięgam po książki fantasy i chodzę do kina na tego typu filmy. "Jacka..." obejrzę gdy wygospodaruję chwilę czasu na seans ;)

    P.S. Śliczny nagłówek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nagłówek nie moja robota, ale cieszy mnie Twoja opinia :-)

      Film polecam, to sympatyczna baśń z ciekawi efektami, wszyscy miłośnicy fantasy powinni być zadowoleni :-)

      Usuń
  13. To coś, co spodobałoby się mojemu mężowi, a co ja oglądałabym dla towarzystwa spoglądając na zegarek. :P
    Choć kto wie, czasem i mnie udaje się wciągnąć w takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozbieżność gustów? Hmm... u mnie na szczęście nie występuje :-)

      Usuń
  14. Ostatnio bardzo rzadko oglądam filmy, ale może się skuszę, gdy będę miała wolną chwilę. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, chwila wytchnienia na pewno się przyda :-)

      Usuń
  15. Lubię takie baśnie :) To coś dla mnie i nie tylko, bo mąż pewnie też by z chęcią obejrzał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to trzeba zaplanować seans filmowy :-)

      Usuń
  16. Dawno nie oglądałam już żadnej baśni. Ten film to chyba coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię czasem oderwać się od rzeczywistości właśnie tego typu filmami. Takie baśniowe filmy mają coś w sobie. Będę miała go na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaczynam żałować, że nie dałam chrześnicy zaciągnąć się na ten film :D Ale co się odwlecze to nie uciecze :D

    OdpowiedzUsuń
  19. film z pewnością obejrzę dla efektów specjalnych i oczywiście kreacji samych olbrzymów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dawno nie oglądałem przejmującej baśni. Czuję się przekonany rekomendacją :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak najbardziej lubię takie klimaty i odnoszę wrażenie, że z baśni nigdy nie wyrosnę. Chociaż w tej powyższej ów olbrzym ze zdjęcia (czy cokolwiek to jest...) trochę mnie przeraża 8) Mimo to chętnie zobaczę!

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.