Malując przyszłość

Louise L. Hay, Lynn Lauber

MALUJĄC PRZYSZŁOŚĆ
OD TRAGEDII DO SZCZĘŚCIA

Data: 2012
Stron: 120



Pozytywne myślenie ułatwia życie; wpływa na poprawę stanu psychicznego, na lepsze zdrowie fizyczne oraz sprawia, że codzienność staje się o wiele łatwiejsza i piękniejsza. Jednak zachowanie pogody ducha w sytuacjach problematycznych nie jest łatwą sprawą, zazwyczaj w krytycznych sytuacjach trudno jest wskrzesić w sobie optymizm, często poddajemy się, tracimy nadzieję, nasz umysł atakują czarne chmury. Na szczęście pozytywnego myślenia można się nauczyć, co prawda wymaga to systematycznej i ciężkiej pracy jednak korzyści z bycia optymistą są ogromne.

Louise L. Hay to kobieta która od wielu lat uczy ludzi odkrywać i wykorzystywać ich potencjał do rozwoju osobistego i samouzdrawiania, we współpracy z Lynn Lauber specjalistką w narracjach pamiętnikarskich i twórczości z zakresu rozwoju osobistego stworzyła przepiękna historię „Malując przyszłość – od tragedii do szczęścia” opowiadającą o niezwykłej przyjaźni i sile pozytywnego myślenia. 


Tę specyficzną parę bohaterów połączyła niespodziewana przyjaźń, która przyniosła wiele zaskoczeń, jednocześnie wprowadzając w ich życie zbawienne zmiany. Jonathan ponad 50-letni mężczyzna, zgryźliwy samotnik, dzięki 11-letniej Lupe zaczyna, pomimo swojej ślepoty, dostrzegać urok życia, uświadamia sobie również, że bez pozytywnych emocji jego byt jest żałosną wegetacją, a wszystko to jest zasługą Lupe – rezolutnej, mądrej i pogodnej dziewuszki, która wydaje się być promykiem słońca, tylko że ten aniołek przynoszący światło, skrywa swoją smutną tajemnicę.

Książka napisana jest bardzo prostym językiem, zawarta w niej historia jest nieskomplikowaną, pełną humoru i trafnych uwag, uroczą opowieścią niosącą oczywisty przekaz, który jasno i wyraźnie podkreśla moc pozytywnego myślenia - nasza przyszłość jest w naszych rękach, wizualizując swoją przyszłość w jasnych kolorach kreujemy swoją rzeczywistość oraz akcentuje pochwałę życia.

W publikacji Hay i Lauber znajduje się wiele dobrych rad, które na podstawie ujmującej relacji Jonathana i Lupe ukazują swoja moc. Według mnie „Malując przyszłość – od tragedii do szczęścia” jest bardzo dobrą lekturą, która podnosi na duchu i sprawia, że nawet w beznadziejnych sytuacjach dostrzeżemy promyk nadziei.


Polecam bardzo ciekawy trailer książki  

 
Książkę kupisz w talizman.pl

14 komentarzy:

  1. Nie do końca jestem przekonana do takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ostatnio przeczytałem w innej książce, że pozytywne myślenie wcale nie musi być dla nas dobre. Ważne, żeby stawiać sobie realne cele i krok po kroku dążyć do szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam i nawet mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo pozytywnie wspominam. Ciekawa książka, choć taka króciutka...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem zupełnie nie moje klimaty...
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tematyka skojarzyła mi się trochę z książką "Tysiąc darów. O sztuce codziennego szczęścia", chyba równie optymistyczną ;) Warto je czytać w tych smutnych momentach życia, ale ja mam nadzieję, że jeszcze długo nie będę potrzebowała rad w nich zawartych ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że pozytywne myślenie bardzo dużo daje człowiekowi i poprawia jego codzienne życie. Ja z natury jestem pesymistką, dlatego wiem, jak ciężko jest myśleć w samych ,,słonecznych barwach''. Co do powyższej publikacji chętnie ją poznam. Może odmieni ona choć trochę mój sposób postrzegania świata.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę że ta książka jest wartościową i optymistyczną lekturą a takie są bardzo potrzebne ,jestem zwolenniczką pozytywnego myślenia więc tym chętniej po nią sięgnę.
    Trailer jest bardzo obiecujący .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyjaźń to ogólnie świetna sprawa, która podnosi na duchu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowicie mi się ta książka podobała. Po jej przeczytaniu miałam wrażenie, że mogę wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już mnóstwo książek na temat pozytywnego myślenia i dalej będę je czytać. Choć nie podchodzę do nich tak, jak według założeń powinnam, to w jakiś sposób historie w nich przedstawione dają mi sporo do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przy tej pozycji raczej spasuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem co myśleć... Jak wpadnie mi w ręce to przejrzę :)

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.