Dotyk Julii

Tahereh Mafi

DOTYK JULII

Wydawnictwo: Otwarte
Data: 2012
Stron: 336




Dotyk Julii” Tahereh Mafi, to książka, która swoją intrygującą okładką i oryginalnym opisem, namieszała mi w głowie, ulegając chwili kupiłam powieść, raz kozie śmierć.
Na szczęście lektura nie okazała się rozczarowująca - chociaż książce daleko do ideału - jej oryginalna forma oraz poetycka treść przypadły mi do gustu.

Wyjdźmy od tego, że „Dotyk Julii” to paranormalny romans, którego tłem jest antyutopijne otoczenie.
Zwierzęta wymierają, ptaki nie latają, trudno jest uzyskać jakiekolwiek plony, kwiaty prawie nie istnieją. Na pogodzie nie można polegać(...). Nie da się wyhodować wystarczająco dużo roślin, aby wyżywić ludzi.”

W tym umierającym świecie władzę przejmuje Komitet Odnowy, zapewniając rozwiązanie problemów, jak się okazuje to tylko mrzonki. Despotyczne rządy doprowadzają do upadku ekosystemu, ginie coraz więcej ludzi.
Daleko od tego jest nastoletnia Julia, daleko, bo od blisko roku przebywa w zakładzie dla obłąkanych; zamknięta, przerażająco samotna istota, której dotyk zabija. W ciasnej, ciemnej celi próbuje nie zapomnieć czym jest człowieczeństwo. Niespodziewanie do jej celi trafia Adam, rzecz niemożliwa, a jednak... Pewnego dnia Julia zauważa w jego oczach coś niepokojąco znajomego, pewnego też dnia, zostaje postawiona przed oblicze socjopatycznego Warnera, która ma dla niej propozycje nie do odrzucenia.

Powieść charakteryzuje interesująca forma, która przypomina poemat, pełen porównań i metafor, w tym momencie muszę stwierdzić, że Mafi lekko zagalopowała się w stosowaniu zawiłych przenośni, przez co niektóre fragmenty są albo niezrozumiałe, albo bezmyślne, na szczęście większość tekstu to piękne, wzruszające wersy, traktujące o podstawowych emocjach.
Czymś dla mnie całkiem nowym są przekreślenia zdań, lub ich części jak np.

Chcę mu wierzyć. Nie wierzę mu czy Nie dotyka mnie, a ja jestem rozczarowana szczęśliwa.
Przedstawiają one jakby wewnętrzny konflikt Juli, czy raczej jej lęk przed byciem sobą, a przede wszystkim przed byciem szczęśliwą. Interesująco wypada też powtarzanie przez autorkę jednego słowa np.

Zamyka oczy na pół sekundy, a ja zachwycam się kroplą kroplą kroplami gorącej wody.
Zastosowanie tego typu stylu wpływa znacząco na odbiór treści, jest ona zaakcentowana, bardziej emocjonalna i zapada w pamięć. Trzeba przyznać, że pisarka ubrała tę powieść w szereg środków stylistycznych, dopatrzeć się można antytezy, kontrastu czy paradoksu, dla fanów poetyckich klimatów lektura ta będzie ciekawym doświadczeniem, dla mnie była.
Jeśli chodzi o bohaterów to nie odbiegają oni od schematu, młodych, pięknych i nieszczęśliwych, w przypadku tej opowieści dochodzi jeszcze samodzielnych i dotkliwie doświadczonych przez los. Antyutopijna rzeczywistość jest przychylna autorom, bo pozawala im na puszczenie wodzy fantazji, przez co nasi bohaterowie są niepowtarzalni i mają niezwykłą skłonność do pokonywania przeszkód (mrugam). W tej absorbującej powieści nasi siedemnastolatkowie zachowywali się znacznie ponad swój wiek, często rozgrywające się wydarzenia i sytuacje sprawiały, że zapominałam, że mam do czynienia z nastoletnimi bohaterami, nie do końca mi się to podobało, ale jestem z innego pokolenia, więc wybaczcie.

Dotyk Julii” jest debiutancką powieścią dwudziestoczteroletniej Tahereh Mafi, dlatego przymykam oko na nieliczne nielogiczności, co tu dużo pisać, tego typu wpadki zdarzają się najlepszym. Niestety mam też pewne obiekcje co do zakończenia, które rozczarowuje, bo jest powiedzmy, znajome, żałuję, że autorka nie pokusiła się na coś unikalnego, coś co nie byłoby znane z kinowego ekranu, a tak mamy deja vu.
Mimo pewnych niedociągnięć i przedobrzenia w treści, powieść jest dobrą lekturą, która potrafi wciągnąć w swój świat i zachwycić czytelnika, ma ona w sobie spory ładunek niepokoju i jest nasycona delikatnym erotyzmem, czyta się ją bardzo przyjemnie. „Dotyk Julii” polecam miłośnikom gatunku, a także osobom, które lubią poetyckie treści.

Moja ocena +4/6

Filmowa zapowiedź

48 komentarzy:

  1. O rany, mam słabość do przyciągających wzrok okładek i pewnie tak jak i ty kupiłabym tę książkę pod wpływem chwili, gdyby nie to, że ostatnio na mojej półce jest coraz więcej lektur, których jeszcze nie przeczytałam :))

    Szkoda mi tego zakończenia, ale generalnie zapowiada się nieźle!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale i tak książka wypada całkiem dobrze, więc może warto dołożyć do kolekcji jeszcze i tę powieść :)

      Usuń
  2. Lubię debiuty... Zawsze bardziej emocjonalnie do nich podchodzę i cieszę się z pogłębiania swoich horyzontów :)
    W tym przypadku to naprawdę dobra ocena, jak na pierwszą powieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, jak na pierwszą powieść to jest to książka dobra, jeśli autorka wyszlifuje swój styl będzie jeszcze lepiej :)

      Usuń
    2. ja jednak wole sprawdzone "literackie marki"

      Usuń
  3. Mam w planach - dostanę tę książkę od Pb do recenzji i jestem bardzo ciekawa, jakie będą moje odczucia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę to mieć! Uwielbiam taką poetycką treść, zastosowanie licznych środków poetyckich, przekreślenia też wydają się interesujące - taka forma bardzo do mnie przemawia. Oprócz tego okładka mnie hipnotyzuje, a fabuła intryguje, czegóż chcieć więcej? A teraz się zastanawiam, do czego nawiązuje zakończenie, skoro nie jest oryginalne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę często porównuje się do pewnej produkcji filmowej, nie trudno doczytać się w innych recenzjach do jakiej :). Mnie to akurat rozczarowało, liczyłam że autorka pokusi się na jakąś oryginalność. Jednak mimo mojego niedosytu "Dotyk Julii" bardzo mi się podobał.

      Usuń
  5. Kolejna recenzja, która raczej zachęca do sięgnięcia po ,,Dotyk Julii". Jak w przypadku każdej takiej ,,gorącej" nowości muszę sobie wyrobić własne zdanie. Nie wiem, czy kupię, ale na pewno będę się rozglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Twoją metodą, testowanie na sobie jest najlepsze :)

      Usuń
  6. Jejku już nie mogę się jej doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do tej pory przeczytałam tylko jedną powieść antyutopijną - "Dobranych" autorstwa Ally Condie. Podobała mi się, dlatego chętnie sięgnęłabym również po "Dotyk Julii". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że przypomniałaś mi o książce Condie, koniecznie będę musiała ją przeczytać.

      Usuń
  9. Ja ma takie zboczenie, że czytam głównie fantasy i paranormal romance. Oczywiście kiedyś to przeczytam.

    Zapraszam do mnie http://invisibl3e.blogspot.com/
    Dodałam do obserwowanych i liczę na rewanż :D

    OdpowiedzUsuń
  10. książkę mam upatrzoną od dnia, kiedy po raz pierwszy przeczytałam o niej w zapowiedziach, więc z pewnością przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawi mnie styl i to ze względu na niego mam zamiar przeczytać tę książkę. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek trafiła na powieść, w której niektóre słowa są skreślone, a inne powtórzone. jestem bardzo ciekawa tych zabiegów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te przekreślenia to oryginalna sprawa, zresztą powtórzenia wyrazów też dają ciekawy efekt, co tu dużo pisać styl książki jest bardzo interesujący.

      Usuń
  12. Okładka ciekawa, recenzja również. Gdy się nadarzy okazja i potrzeba czytadła, na pewno przeczytam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle pozytywnych recenzji, ale ja nadal jakoś nie jestem przekonana di tej książki. Przekonuje mnie jednak imię głównej bohaterki.;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mnie zaciekawiłaś swoją recenzją i koniecznie muszę poznać tę książkę. Tematyka jest świetna i mam nadzieję, że jej treść również przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym przeczytać :) może kiedyś mi się to uda. Piękna okładka i ciekawa historia, czyli wszystko czego potrzebuję :)

    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze mówiąc nie lubię fantastyki. Nie lubię romansów. Pozornie, więc powinnam unikać tej książki. A jednak jest w niej coś, co sprawia, że mam ochotę przeczytać. Fabuła, postać Julii. No i teraz Ty jeszcze bardziej zachęciłaś mnie pisząc, że książka przypomina poemat, jest metaforyczna, emocjonalna... Lubię to. Chyba przeczytam w ramach wyjątku... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka napisana jest zachwycającym stylem, to na pewno jej wieli urok, który warto poznać.

      Usuń
  18. Poetycki romans paranormalny w jednym to chyba zbyt wiele dla mnie:)Ale nie mówię że na pewno nie przeczytam.Ryzyko nadaje życiu smak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią: jest ryzyko, jest zabawa :D

      Usuń
    2. Przez to że taki jest zalew romansów paranormalnych, jakośmnie od nich odpycha. Ale przeczytalam ostatnio Igrzyska śmierci,które obchodziłam, bo były za mocno reklamowane i jestem pozytywnie zaskoczona.Więc może z tą ksiązką też tak będzie:)

      Usuń
  19. Kurczę, bardzo mnie zachęciła Twoja recenzja. Mimo jakichś niedociągnięć, bardzo ciekawi mnie sama fabuła :) A i trailer jest bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też przypadł trailer do gustu, spokojny i pasujący do książki.

      Usuń
  20. Okładka rzeczywiście jest ujmująca :) Ale najbardziej ciekawi mnie forma, w jakiej napisana jest książka: te przekreślenia, poetyckość... Po "Dotyk Julii" niewątpliwie sięgnę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwsze słyszę o tym dziele, ale Twoja recenzja mnie zainteresowała, a szczególnie umieszczone przez Ciebie fragmenty. Sięgnę po nią z ciekawości : D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem jej strasznie ciekawa i jak tylko będę miała możliwość to po nią sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaintrygowałaś mnie. Nie wiem jednak czy ta poetyczna forma książki nie przeraziłaby mnie, ale się okaże. Nie rozumiem tylko sensu powtarzania słów? No ale widać taki miała autorka pomysł na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam sporą ochotę na książkę - czuję, że bardzo mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam nigdy okazji czytać lektury, która mogłaby być ogłoszona "antyutopijną". Tak mi się przynajmniej wydaje. Gdy do tego dodamy poetycką treść... Już nawet ten romans paranormalny mnie nie odrzuca. :D

    Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jest W tej książce romans z Adamem czy ktoś powie na ten temat lub poleci jakiś romans?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dotyk Julii" to romans paranormalny, więc w książce jest opisany romans :). Jeśli chodzi o inne pozycje z tego gatunku to polecam wujka Google,jest cała rzesza książek w podobnym klimacie i na pewno coś sobie wybierzesz.

      Usuń
    2. dziekuje :*

      Usuń
    3. Cześć jestem Aga bardzo zainteresowałam się tą książką . :)
      WIEDZIE CZY BEDĄ NASTEPNE TOMY?

      Usuń
    4. Cześć Aga, tak, będą kolejne tomy, Dotyk Julii to pierwsza cześć trylogii.

      Usuń
  27. Dotyk Julii jest to bardziej straszna książka? w jakiej jest cenie?
    Ja mam lat 13 spodoba mi się Natula ile masz lat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotyk Julii to książka w której znajduje się wiele mocnych scen, więc można powiedzieć, że jest trochę straszna.
      Powieść na tej stronie http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3375,tytul,Dotyk%20Julii można kupić już za 28, 90.
      Trudno mi ocenić, czy akurat ta książka Ci się spodoba, styl w którym jest napisana może dostarczyć trochę problemów, ale że nie znam Twojego gustu czytelniczego to i nie doradzę.
      Hmm, ile mam lat, cóż o całe 23 lata jestem starsza od Ciebie :)

      Usuń
    2. załamałaś mnie , własnie ją sobie kupiłam :< Kurde :< ja myślałam ,że ona jest romantyczna . A możesz powiedzieć czy jest tak straszna jak Film ring? Napisz co jest w niej strasznego .. jeszcze jest cień szansy aby ją oddać !!

      Usuń
    3. Nie ma się czym załamywać, napisałam, że jest trochę straszna :). Ta powieść to romans paranormalny więc wątek miłosny jest na pierwszym miejscu, tak więc romantycznych uniesień nie brakuje, proponuje przeczytać książkę i wyrobić sobie o niej własne zdanie.
      Życzę udanej lektury.

      Ps. Ring to horror i daleko mu do paranormalnego romansu, samo przez się nie ma co porównywać tych dwóch tak skrajnie różnych fabuł.

      Usuń
  28. dotyk julii jest ok a co takiego podobnego mają inne książki co polecasz? NP ( anioł stróż fajna ? coś innego poleć

    OdpowiedzUsuń
  29. heeej , kiedy kolejne tomy dervoley me cz coś?

    OdpowiedzUsuń

Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.

Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.