Przerwa blogowa. Na cztery tygodnie blog zapada w sen letni, bo jego autorka - jutro bladym świtem - rusza w świat, żeby trochę się opalić, trochę odpocząć, i trochę zarobić, tak aby na nowe książki wystarczyło. Wszystkim urlopowiczom życzę pogody, pięknych wrażeń, i ciekawych lektur. Narodowi pracującemu - wytchnienia, możliwości zorganizowania czasu tylko dla siebie. A na mnie już pora, czas pakować walizki.
Bieszczadzka szansa
14 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Słowami Hanny Banaszak " Gościu znużony, gościu znudzony,jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony (...)". No właśnie, jeśli tylko zabłądzisz w te strony zostaw proszę kawy dwie krople, pyłek z rękawa lub najprościej słów kilka - daj się zapamiętać.
Zastrzegam sobie prawo do usuwanie wszelkiego rodzaju spamu oraz komentarzy anonimowych i wulgarnych.