Francesca Simon
KOSZMARNY KAROLEK
SZEF WSZECH CZASÓW
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Data: 2012
Stron: 192
Koszmarny
Karolek to postać bardzo fikuśna i zajmująca, co jak co, ale tego
chłopca nie można spuszczać z oczu, gdyż jego pomysłowość nie
zna granic, a determinacja w realizacji własnych planów jest
niesłychana i momentami niebezpieczna. Z całą pewnością rodzice Karolka zasługują na
złoty medal za anielską cierpliwość do niesfornego synka, zaś jego
młodszy braciszek Doskonały Damianek, na wyróżnienie za
przeprowadzenie nieprawdopodobnej ilości pyskówek i starć, z góry
zdanych na niepowodzenie.
Źródło |
Tego
krnąbrnego chłopca powołała do życia Francesca Simon,
amerykańska pisarka, autorka wielu książek dla dzieci, nadając mu
odpychające cechy; nasz bohater to przebiegły, nie przebierający w słowach,
gestach oraz wszelkiej maści czynach straszny osobnik z przerażającą
wyobraźnią, który nie uznaje autorytetów, podstawowych zasad kultury,
norm moralnych, a lojalność i uczciwość jest mu całkowicie obca. Pomimo
tego, że Koszmarny Karolek jest taki a nie inny, to jednak
wszystkie jego akcje wywołują szczery uśmiech i dostarczają
nieziemskiej zabawy oraz radochy. Spontaniczność i szaleństwo
chłopca są ujmujące i wbrew pozorom bardzo sympatyczne, oczywiście
włosy się jeżą, kiedy jego fantazja zaczyna pracować na wysokich
obrotach, jednak efekt końcowy jest zawsze rozbrajający.
„Koszmarny
Karolek. Szef wszech czasów” to zbiór dziesięciu historyjek w
których nasz bohater przechodzi sam siebie m.in. przeprowadza
tajemniczą akcję pozbycia się ze szkoły Władczego Władzia,
kandyduje na przewodniczącego klasy, otwiera salon piękności
specjalizujący się w metamorfozach, wydaje gazetę z plotkarskimi
hitami, unika założenia pieluchomajtek, a także zdradza zapiski ze
swojego prywatnego dziennika.
Wirtualna Książka |
Każda
z tych opowieści jest napisana bardzo prostym, obrazowym językiem
oraz wygodną dla oka dużą czcionką, oczywiście jest to jak
najbardziej logiczne, ponieważ lektura tej książki kierowana jest
do najmłodszych czytelników, to dla nich Karolek szaleje, wygina
się i pokazuje mistrzostwo w „językowej elokwencji”. Umileniem
w czytaniu jest bardzo interesująca szata graficzna z dużą ilością
przezabawnych rysunków, kolorów, wstawek prasowych, fiszek i wielu
innych ciekawych dodatków.
Bez
wątpienia „Koszmary Karolek. Szef wszech czasów” to doskonała
pozycja dla miłośników tego rozbrykanego chłopca, książka
idealnie nadaje się również na prezent; estetyczna, twarda oprawa, profesjonalne opracowanie graficzne i co najważniejsze
przezabawne, bardzo humorystyczne, a niekiedy mrożące krew w żyłach
opowiadania, a także paleta unikatowych bohaterów o wdzięcznych ksywkach i nazwiskach to walory tej pozycji czyniące z niej okaz
największego pożądania.
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Znak
emotikon, oraz portalowi Sztukater za jej udostępnienie.
Czytałam kilka książeczek o przygodach Koszmarnego Karolka i każda z tych pozycji wywoływała u mnie salwy śmiechu! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, Karolek to prawdziwy koszmarek, ale jego poczynania są niesamowicie zabawne :)
UsuńJeśli to coś w typie Kaia i Coolmana, to jestem zdecydowana przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam przygód Kaia i Colmana (ale liczę, że nadrobię zaległości) więc nie doradzę czy to ten sam klimat.
UsuńŚwietna książeczka i bez wątpienia każde dziecko będzie nią zachwycone.
OdpowiedzUsuńNa pewno, łobuza Karolka nie sposób nie polubić ;)
UsuńKsiążeczka wygląda bardzo ciekawie :) moje córeczki oglądały Koszmarnego Karolka, więc wersja książkowa pewnie też im się spodoba :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWdziałam kilka odcinków serialu dla dzieci, który też jest bardzo sympatyczny, jednak książka ma tę przewagę, że uruchamia wyobraźnię i "mój" Karolek jest o wiele bardziej łobuzerski niż ten filmowy :).
UsuńWzajemnie pozdrawiam.
Oj, pamiętam jak w dzieciństwie zaczytywałam się w przygodach Karolka. Do tej pory mam do niego sentyment. Aż dziw, że słyszałam o nim tyle niepochlebnych opinii.
OdpowiedzUsuńKoszmarny Karolek to unikat, mnie on bardzo bawi, ale też i przeraża, mieć takiego malca w domu to doświadczenie iście bolesne.
UsuńNie wiem skąd bierze się krytyka tych książek, chociaż podejrzewam, że wynika ona z przedstawionego zachowania Karolka, który często szokuje i może podsunąć najmłodszym pomysły na durne zabawy.Wydaje mi się, że warto rozgraniczyć gdzie jest fikcja literacka a gdzie realizm, według mnie książki Simon to radocha dla małych i dużych.
No cóż Natulo, może na Ciebie nie działa, mam nadzieję, że na innych, których przekonam do tej książki podziała, tak jak na mnie. Ja pokonałam w sobie dzięki tej książce strach przed każdą nocą, paniczny lęk przed tym, że rano będę niewyspana i niezdolna do funkcjonowania. Sypia mi się znacznie lepiej, prócz okazjonalnych epizodów.
OdpowiedzUsuńMogę tylko życzyć byś znalazła swoją metodę/sposób na pokonanie problemu bezsenności.
Przedstawiana przez Ciebie książka jest kultowa i urokliwa.
Pozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że książka Ci pomogła, ale nie uwierzę, że wieloletnią bezsenność uleczą nawyki i nastawienie. Owszem, może pomogą one kiedy trafiają się fazy bezsenności sporadycznej, ale nie sądzę, że w przewlekłej bezsenności tego typu porady zdziałają cuda.
UsuńKoszmarny Karolek to obiekt przeraźliwie urokliwy :)
Wzajemnie pozdrawiam :)
tej części nie znamy;) wcześniejsze pochłonęliśmy ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie, bardzo polecam i ten zbiór najlepszych historyjek o Koszmarnym Karolku :)
UsuńKojarzę bajkę, ale książki raczej sobie daruję...
OdpowiedzUsuńchyba już wyrosłam z tego typu książek ;]
OdpowiedzUsuńWyrosłaś?, ja chyba nigdy nie wyrosnę :)
UsuńSwego czasu mój brat lubił tą serię :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że można tu u Ciebie zapoznać się z wieloma książkami o dzieciach i dla dzieci. Super! Jako matka mam tu prawdziwą kopalnię wiedzy :)
OdpowiedzUsuńJestem takim typem co czyta wszystko, może nie brzmi to za dobrze, ale co tam... Lubie wiele gatunków, a z bajek dla dzieci nigdy nie wyrosnę :)
UsuńChyba już znalazłam prezent dla brata na urodziny ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że już jak byłam w gimnazjum mieliśmy kilka książek tej serii w szkolnej bibliotece. Wszyscy się w tym zaczytywali. To był taki ogólnoszkolny, karolkowy szał. Mnie on niestety ominął. Zupełnie nie zainteresowała mnie ta seria. A i teraz nie czuję jakiejś szczególnej potrzeby nadrobienia zaległości. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI jak tu go nie lubić ;))
OdpowiedzUsuńLubiłam czytać Koszmarnego Karolka ;)
OdpowiedzUsuńMój Młody czytywał Koszmarnego Karolka, a ja (i mój Rodziciel!) podbieraliśmy mu te książeczki. Dobrze wiedzieć, że opublikowano nowy tomik o jego przygodach ;)
OdpowiedzUsuńuwieeelbiam Koszmarnego Karolka, teraz czyta go moja młodsza siostra ale i tak czasem lubie pokraść jej na chwilę :)
OdpowiedzUsuń