Bohater książki Andreïa  Makine’a, Eliasz Almeida, przechodzi przez życie, będąc świadkiem bestialstwa na  granicy ludzkiej wytrzymałości. Poznaje hipokryzję i okrucieństwo rewolucji.  Towarzyszenie Almeidzie w jego wędrówce przez ogarnięte rewolucyjną gorączką  kraje XX wieku pokazuje, że tylko dzięki miłości można pozostać człowiekiem i  zachować godność wbrew barbarzyństwu otaczającego świata…
Na przykładzie aktualnych  stosunków między Afryką a krajami europejskimi autor w drastyczny sposób ukazuje  mechanizmy rządzące działalnością międzynarodowych organizacji pozarządowych –  korupcję oraz egoistyczną walkę o wpływy.
„Ludzka miłość” jest  powieścią wstrząsającą – w naturalistyczny sposób pokazuje okrucieństwo,  przynosząc jednak pełne nadziei przekonanie, że podążanie za humanistycznymi  ideałami jest możliwe.
Angolczyk, Eliasz Almeida,  jako mały chłopiec jest świadkiem śmierci matki torturowanej przez  Portugalczyków za udział męża w walce o niepodległość u boku Lumumby. Po jej  śmierci Eliasz przedziera się do ojca, by walczyć o wolność ludu. Po walkach w  afrykańskiej dżungli, gdzie spotyka Ernesta Che Guevarę, Almeida jedzie na Kubę,  gdzie styka się z rewolucją kubańską i jej wodzem, Fidelem Castro, a następnie  udaje się do Moskwy, by wykształcić się na zawodowego rewolucjonistę. W Moskwie  poznaje Annę, którą będzie kochał do końca życia miłością bez granic. Nie zmieni  tego ani oddalenie, ani małżeństwo Anny, ani okrucieństwa, jakich Eliasz będzie  świadkiem podczas walk w Afryce, do której powróci po latach, by poświęcić życie  afrykańskiej rewolucji. Zanim to jednak nastąpi, odkrywa z Anną Syberię i  poznaje dzięki naocznym świadkom drugą stronę rewolucji – syberyjskie  gułagi.
Książkę można dostać w  dobrych księgarniach na terenie całej Polski oraz w promocyjnej cenie w  księgarni internetowej wydawnictwa Akcent http://ksiegarnia.wydawnictwoakcent.pl/.
Oczywiście książki jeszcze nie czytałam, ale czuję, że będzie to solidna dawna emocji, chociaż obawiam się tych naturalistycznych scen pełnych okrucieństwa, moje nerwy nie zawsze przyjmują takie teksty ze spokojem.
 Jakkolwiek by na to nie patrzeć, sądzę, że powieść warta jest uwagi. Polecam, bo i sama będę mieć na nią oko.  
 

 
 
 
 
 

 
 Posty
Posty
 
 
poczekam, aż przeczytasz ;)
OdpowiedzUsuńPonoć ta książka warta lektury! Marzy mi się :-)
OdpowiedzUsuńKasiek myślałam, że Ty pierwsza to zrobisz :)
OdpowiedzUsuńpatrycja no mnie też ta powieść, chodzi po głowie ;)
Jestem pod wrażeniem tej powieści... z tego co mówisz jest warta uwagi, więc chętnie po nią sięgnę... chociaż te brutalne opisy... ale tak chciałabym ją przeczytać
OdpowiedzUsuńJa również mam wielką ochotę na tę książkę !
OdpowiedzUsuń