Zapowiedź książki "Jutro zaświeci słońce"


W dzisiejszym wpisie chcę Was poinformować o zbliżającej się wielkimi krokami premierze książki Joanny Sykat "Jutro zaświeci słońce". Dokładnie za miesiąc powieść zawita do księgarni. 

Książkowe Czary Mary ma przyjemność patronować książce. Jest mi tym milej, że bardzo lubię prozę Joanny Sykat. Autorka ma wybitną zdolność do trafnego i jakże pięknego ukazywania codzienności. Zresztą moje opinie na temat trzech  powieści pisarki znajdzie na blogu: "Wszystko dla ciebie", "Jesteś tylko mój", "Tylko przy mnie bądź".



"Jutro zaświeci słońce" zapowiada się bardzo intrygująco. Wydawnictwo Czwarta Strona kusi opisem.

 Wyobraź sobie, że Twoja matka jest źródłem Twojego lęku i destrukcji.
Wyobraź sobie, że jesteś zakładniczką rodzinnej tajemnicy.

Anita marzy o byciu pisarką. Wspierana przez męża decyduje się na kolejne ważne kroki i zmiany w swoim życiu. Wspólnie kupują upragnione mieszkanie i powoli budują własny świat.
Nie jest im jednak dane cieszyć się małżeństwem ani sukcesami. Despotyczna matka Anity, która od zawsze zaniżała jej poczucie wartości, starając się podporządkować sobie całkowicie córkę, wkracza ponownie do ich życia.

Czy Anitę znajdzie siłę, żeby walczyć o swoje życie?
Joanna Sykat pisze tak plastycznie, że łatwo sobie wyobrazić podobną relację z … własną matką. „Jutro zaświeci słońce” to książka, która wierci dziury w duszy, stawia niewygodne pytania i oczyszcza umysł. To jedna z tych książek, które chciałoby się przytulić do serca.

Sądząc po opisie, jak i  poprzednich książkach Joanny Sykat, emocji na pewno nie zabraknie. Dlatego jeśli lubicie poruszające historie, to koniecznie zapiszcie sobie ten tytuł. 

Zainteresowanych twórczością Joanny Sykat zapraszam do polubienia fanpage'a  autorki KLIK Dodatkowe informacje znajdziecie również klikając na zdjęcie, które zaprowadzi Was na stronę Wydawnictwa Czarta Strona.


Ciekawi mnie, czy czytaliście książki Joanny Sykat? Jeśli tak, to która z powieści podobała się Wam najbardziej?
Czytaj dalej »

Poza sezonem. Jørn Lier Horst












Luna kocha Horsta :-)

Czytaj dalej »

Potem. Rosamund Lupton

Rosamund Lupton

POTEM

Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2012
Stron: 400
Oprawa: Miękka

Moja ocena: 6/10 - dobra




Rosamund Lupton jest brytyjską pisarką, której pierwsza powieść "Siostra" stała się bestsellerem i przyniosła jej międzynarodowy sukces. Mnie zachwycił ten debiut. Oczarował pięknym, nasycony emocjami stylm, który ciekawie komponował się z kryminalną zagadką. Nie inaczej jest w kolejnej powieści Lupton o intrygującym tytule "Potem". 

Historia rozpoczyna się od dramatycznego zdarzenia, pożaru szkoły. W jego wyniku poważne obrażenia odniosły dwie osoby: siedemnastoletnia Jenny i jej matka Grace, która widząc buchający z okien czarny dym, rzuciła się córce na ratunek. Kobiety trafiły do szpitala. Jednak ich stan jest bardzo ciężki, rokowania nie są najlepsze. Dla najbliższych taka informacje jest wielkim szokiem. Jakby tego było mało, już w pierwszych godzinach śledztwa, wypływa informacja, że pożar szkoły nie był zdarzeniem przypadkowym. Policja dość szybko wytypowuje podejrzanego, który w ocenie męża i szwagierki Grace nie jest wiarygodny, dlatego za wszelką ceną postanawiają odnaleźć prawdziwego podpalacza. Wszystkiemu przyglądają się poszkodowane kobiety, które funkcjonują poza ciałem. 

Paranormalny wątek bardzo mnie zdziwił. Nie pasował mi do psychologicznego thrillera, ale bardzo szybko przekonałam się, że jest to świetne posunięcie. Gdyż mamy okazję obserwować wyjątkową relację matki z córką, które - będąc w tak niepojętym stanie - dopiero się poznają.  To co na co dzień umyka, w tak nadzwyczajnej sytuacji, zostaje uwypuklone. Pewne cechy charakteru dają o sobie znać. Poza tym widzimy dramatyczną walkę o życie i prawdę. Grace jest ciepłem, jest nadzieją, dla swojej córki zrobi wszystko. Przekracza granice, aby ocalić Jenny, bo jak sama mówi: 
Jestem matką. Aniołem Stróżem. Duchem.[str.119]
W ślad za śledczymi podążają duchy kobiet. To czego się dowiadują, ukazuje całkiem inną rzeczywistość od tej, którą znają. Okazuje się, że niekiedy mylnie interpretowały zdarzenia, a ich znajomi często zakładają maski, pod którymi ukrywają problemy, cierpienia, i szkaradne wnętrze. W tej historii psychologiczny wątek jest dominujący. Śledztwo służy głównie do tego, aby ukazać relacje rodzinne i aby obnażyć ludzkie wady, determinowane przez czynniki zewnętrzne i psychiczne. Dlatego dochodzenie nie jest ani efektowne, ani szczególnie zawiłe. Bardzo szybko domyśliłam się, kto stoi za podpaleniem szkoły. Jednak nie przeszkadzało mi to czerpać przyjemności z czytania, bo raz, że Lupton ma piękny styl pisania. Wiele w nim lirycznych i nostalgicznych nut, które wywołują wzruszenia. A dwa, informacja o tym kto stał za podpaleniem i dlaczego to zrobił, była dla mnie najmniej istotna. Może to Was dziwi, ale dla mnie liczyła się tylko Grace i Jenny. Ich pasja życia, wielka miłość, i determinacja. Lupton zachwycająco odmalowała ich uczucia, skupiła uwagę na tym co najbardziej istotne, i trzymając w kleszczach napięcia, poprowadziła do fenomenalnego, wzruszającego finału. Dlatego jeśli lubicie melancholijne historie, skupiające się na emocjach, to "Potem" będzie dla Was idealną lekturą.

Czytaj dalej »